Retro: Pechowa rodzinna kłótnia
W wykryciu sprawców przestępstw niejednokrotnie, co dowodzi praktyka, decydujący okazywał się przypadek.
Dyrektor, co miał klawe życie
Naiwnych nie sieją - mówi stare porzekadło. Czasami, gdy większa afera wychodzi na wierzch, kręcimy głową nad naiwnością poszkodowanych. Takch osób jednak nigdy...
Dyrektor, co miał klawe życie
Naiwnych nie sieją - mówi stare porzekadło. Czasami, gdy większa afera wychodzi na wierzch, kręcimy głową nad naiwnością poszkodowanych. Takch osób jednak nigdy...
Napad na małą cichą pocztę
Na miejsca, gdzie znajdowały się pod koniec dnia roboczego duże pieniądze, czyli na placówki pocztowe, kasy spółdzielni, punkty usługowe, zawsze łakomym...
Kierowca miał dość, więc się zatrzymał i wysiadł
Koniec ery Edwarda Gierka zaznaczył się nie tylko brakami w sklepach mięsnych. Kłopoty przeżywały różne przedsiębiorstwa, w tym komunikacyjne.
Za absencję w pracy do paki!
Wszyscy obywatele naszego kraju mieli pracować pod koniec lat 40. i na początku 50. XX wieku na wyznaczonych z góry posterunkach i stanowiskach. Stąd wzięły się...
Przed sądem stracił rezon
Ludzi podających się za kogoś innego, niż byli w rzeczywistości, nigdy nie brakowało. Zwłaszcza jeśli mogło się to wiązać z określonymi profitami.
Nienawiść w kształcie noża
W budynku przy ul. Solnej 8, który w międzywojennej Bydgoszczy znajdował się na najodleglejszych peryferiach miasta, dosłownie pod lasem, mieszkały rodziny K. i...
Prawie jak gangster
- Chciałem sprawdzić, jak to jest naprawdę - wyznał w sądzie. - Najbardziej mnie ciekawiło, czy i jak policja wpadnie na mój trop.
Mord w kwietniową noc
Był kwiecień 1971 roku. Noce stawały się coraz krótsze i cieplejsze. Nad ranem 23 kwietnia, kiedy było jeszcze ciemno, mieszkańców ulicy Dworcowej obudziły...
"žCecylia" trzykrotnie skazana
Koniec lat 40. ubiegłego wieku to czas tzw. umacniania się władzy ludowej. Sądzono wówczas na pęczki byłych żołnierzy Armii Krajowej, z reguły skazując ich na...
Retro: Tajemnica zabrana do grobu
Rodzinna tragedia: najpierw zamordował swoją żonę, a potem wyskoczył przez okno, zabijając się na miejscu.
Uderzył łomem, dobił nożem
8 kwietnia 1977 roku Stanisław O. nie wrócił jak zwykle wieczorem po pracy do domu przy ul. Bielickiej w Bydgoszczy. Tego dnia wybrał się wieczorem ze znajomymi...
Poszukiwany "ždoktor" Władek
O tej ponurej historii w Bydgoszczy mało kto wiedział, a dziś pewnie nikt już nie pamięta. Zbrodniarz wymknął się Milicji Obywatelskiej i w spokoju dożył swych...
Przestępca rodem z MO
Milicjanci byli ludźmi bez skazy - tak przynajmniej głosiła oficjalna propaganda. W rzeczywistości byli takimi samymi ludźmi jak wszyscy. Jednak kiedy któryś z...
A mówią, żeby dużo czytać
Literatury pięknej „z Bydgoszczą w tle” nie jest wiele. „Pan Twardowski”, powieści „Klatka”, „Kamienny bruk”, „Zbrodnia, miłość, przeznaczenie” poświęcone II...
Retro: Samolot nie wystartował
Henryk, Michał i Szymon mieli po 19 lat. Znali się ze szkoły i mieszkali blisko siebie, na bydgoskim Wilczaku. Marzyli o dokonaniu czegoś naprawdę wielkiego.
Upozorowała zaginięcie
Lata następujące bezpośrednio po okresie II wojny światowej to czas największej liczby popełnianych przestępstw. Wielkiego i małego kalibru.
Chmura amoniaku rozwiała się nad Brdą
Mieszkańcy naszego miasta wielokrotnie przeżywali sytuacje zagrożenia życia i zdrowia, związane z awariami w zakładach przemysłowych. Głównie z powodu...
Sąd dał się nabrać
Sprawozdawca „Dziennika Bydgoskiego” porównał proces do amerykańskiego gangsterskiego filmu, a samo zdarzenie do „wybryku fantazji chorych ludzi, którzy...
Za konduktem ofiar tej katastrofy szły "žniepoliczone tłumy"
Czwartek, 18 stycznia 1934 roku, był najzwyklejszym dniem roboczym. Po południu ulica Gdańska, a zwłaszcza jej najstarsza część, pełna była przechodniów,...
To był wielki srebrny skok
Pod koniec lat 80. ubiegłego wieku w Polsce działały już wyspecjalizowane szajki przestępcze, które - zgodnie z duchem kończącej się epoki - nie miały prawa...