Brawurowy atak Pana Kleksa na Złotego Łososia - "Kronika bydgoska" Jarosława Reszki
Sieć miejskiego monitoringu, z zapałem i żelazną konsekwencją przez lata rozbudowywana w Bydgoszczy, okazuje się kiepską tarczą nie tylko w ciemnych i krętych...
Jakiej Bydgoszczy chcielibyśmy w 2029 roku? - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak
Kandydujemy do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2029. Nasze szanse to...
Za mało wody dla wakacyjnej ochłody - komentuje Jarosław Reszka
Kryte baseny, nawet liczne, to za mało, by w wakacje każdy znalazł swoje miejsce nad chłodną wodą. Planowana plaża nad Wisłą w Fordonie będzie zatem krokiem w...
Bydgoszczanie jak pionki w grze - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak
Na planie Bydgoszczy sypią się kolejne elementy komunikacyjnej układanki. Trzeba wierzyć, że ktoś nad tym panuje.
Zdrowe miasta, niestety, są daleko od nas... - Kronika bydgoska
Nasz region dostał manto. Spuścili go autorzy raportu Indeks Zdrowych Miast, pokazującego, w którym z dużych miast są najlepsze warunki dla utrzymania się w...
„Flisak” w kratkę i dylemat z zakazem wstępu do lasu - komentuje Jarosław Reszka
Jak właściwie co roku, ale w tym wyjątkowo wcześnie, mieliśmy (na szczęście zniesiony od 16 czerwca) zakaz wstępu do podbydgoskich lasów. Ogłosiły go...
Sielskie lata Jeremiego Przybory między Bydgoszczą i Fordonem - Kronika Bydgoska
Pomnik szczęśliwego chłopca z latawcem, 3 czerwca odsłaniany w Fordonie, to nie idealizacja. Jeremi Przybora naprawdę z sentymentem wspominał cztery lata...
Kronika bydgoska. Z pamiętnika maturalnego dziadersa* smut kilka
Od tegorocznych maturzystów, kończących właśnie (oby!) swą przygodę z egzaminami, dzieli mnie 40 lat. I?
Niełatwa miłość Fordonu do Bydgoszczy - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak
Trochę żartobliwie, a trochę nie, z okazji dopiero co minionych urodzin Bydgoszczy, patrzymy na jej święto znad Wisły.
- Gościu, siądź pod mym liściem... - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak
Napisał do nas pan Benedykt, lat 90. Napisał pięknie skomponowanego maila, czym wzbudził nasz podziw i zachwyt. Nie o oklaski nad sprawnością jednak chodziło...
- Pani nie stała w tej kolejce - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak
Bydgoskie placówki służby zdrowia rewolucjonizują system obsługi pacjenta. Skutecznie?
-Idź to tłumacz na przystanek - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak
To nic, że ma się dobry pomysł na coś. Oklasków nie będzie, gdy wykonanie będzie zgrzytać. Jak w bydgoskiej komunikacji.
Bydgoszcz oczami Amerykanów - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak
Pozwolą Państwo, że choć przebiśniegi wieszczą już wiosnę i Wielkanoc, wrócimy na chwilę do Bożego Narodzenia w Bydgoszczy... Wszystko to za sprawą filmiku,...
Kiełbasa z metką „uniwersytet medyczny”. Kronika bydgoska - komentuje Jarosław Reszka
Przed wyborami odżywają starania o uniwersytet medyczny w Bydgoszczy. Czy te wysiłki mają jeszcze sens i dla kogo?
- Serce rośnie, choć może nie powinno - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak
Byliście na koncercie Orkiestry? To posłuchajcie, co się działo za kulisami... Też było głośno.
Bydgoskich urbanistów ucieczka do przodu - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak
Planowanie rozwoju miasta to praca długodystansowa i żmudna. Chwała tym, którzy chcą to wyjaśniać, biorąc razy za wszystkich na siebie.
50 lat Fordonu w Bydgoszczy: zyski i straty - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak
1 stycznia 2023 roku minęło 50 lat od włączenia Fordonu do Bydgoszczy. Od 32 lat z ogonkiem jest to też mój kawałek miasta.
Życzę zdrowia, resztę sobie załatwicie - komentuje Ewa Czarnowska
Zdrowych i wesołych świąt sobie zwykle życzymy w takim dniu jak dziś. Niestety, to nie takie proste...
Jak to robimy w Bydgoszczy? - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak
Święta o krok. Rzuciliśmy się do pomagania, kupowania i... obrażania. Jak to z nami zatem jest w ten przedświąteczny czas? Jak to działa w Bydgoszczy?
Co wykopano pod Młynami Rothera? - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak
Nie milkną echa kontrowersyjnego spaceru z przewodnikiem po dawnych bydgoskich cmentarzach. Jest i ciąg dalszy.
Fordońskiej groch z kapustą - komentuje Ewa Czarnowska-Woźniak
Jestem fordonianką z nadania, nie urodzenia, w moim dzieciństwie Fordon to było jeszcze samodzielne miasto, do którego jeździliśmy na ekscytujące klasowe...
A nam prezydent Bydgoszczy podniósł ceny cukru... [kronika bydgoska]
Wstyd się przyznać, ale zaczynam mieć kłopoty z komunikacją. Nie jestem w tym - kłopocie, nie odczuciu, niestety - osamotniona.