Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sielskie lata Jeremiego Przybory między Bydgoszczą i Fordonem - Kronika Bydgoska

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Lata 20. ubiegłego wieku. Jeremi Przybora w majątku ojca w Miedzyniu pod Fordonem
Lata 20. ubiegłego wieku. Jeremi Przybora w majątku ojca w Miedzyniu pod Fordonem Archiwum rodzinne Konstantego Przybory
Pomnik szczęśliwego chłopca z latawcem, 3 czerwca odsłaniany w Fordonie, to nie idealizacja. Jeremi Przybora naprawdę z sentymentem wspominał cztery lata dzieciństwa w majątku Miedzyń.

Jest rok 1994. Ukazał się właśnie pierwszy tom wspomnień Jeremiego Przybory „Przymknięte oko opaczności”. W początkowych fragmentach artysta wspomina chłopięce lata 1924-1928 w zakupionym przez jego zamożnego ojca majątku Miedzyń pod Fordonem. Spotkanie autorskie z kabaretowym Starszym Panem przygotował prężny Klub Miłośników Książki w bydgoskiej księgarni Współczesna.

Młody redaktor Reszka w porozumieniu z klubowiczami został wydelegowany do Warszawy jako... szofer. Ma przywieźć pana Jeremiego ze Starego Miasta do Współczesnej, po drodze przeprowadzając z nim wywiad do gazety.

Droga ze stolicy mija szybko. Mamy zapas czasu. Gdy mijamy Toruń, rodzi się pomysł, że w Fordonie zboczę trochę z drogi i razem poszukamy pozostałości majątku Miedzyń. Przybora nie był w tej okolicy od lat powojennych, kiedy to kończył się jego drugi bydgoski etap życia i po paru latach pracy w bydgoskim radiu zdecydował się na powrót do odbudowującej się Warszawy.

Przez blokowisko przebijamy się w stronę fordońskich górek. Punktem orientacyjnym ma być Dąb Napoleona w pobliżu zabudowań majątku, spod którego puszczał latawce.

Długo krążę ulicami pod skarpą. Gdy już straciliśmy nadzieję na sukces, wyglądający przez okno Przybora krzyczy: „Jest!”. Mija kolejnych kilkanaście minut i odnajduję skromną drogę prowadzącą w górę, wprost do zaniedbanych budynków. Zostawiamy tam poloneza i idziemy pod okazały dąb. Rozciąga się stąd piękny widok na Wisłę. Mój 79-letni towarzysz długo stoi przy dębie i płacze jak dziecko...

Sentyment artysty do szczenięcych lat w Miedzyniu potwierdza Julia Pańków w wydanej w tym roku książce „Twórcze życie we dwoje”, której bohaterami są m.in. Jeremi Przybora i jego żona, scenografka Alicja Wirth.

„Jeremi jest na wsi szczęśliwy” - opisuje Julia Pańków. - „Uczy się jeździć konno, dostaje od ojca własnego kucyka. Bawi się z miejscowymi dziećmi, poznaje sekrety majątku i jego mieszkańców”.

Fordońskim separatystom satysfakcję powinna sprawić wieść, że sielanka Jeremiego skończyła się, gdy stał się uczniem gimnazjum w Bydgoszczy. W memuarach wydanych w 1994 roku tak wspominał wyprawy do szkoły, które rozpoczynały się na wozie odstawiającym do Fordonu bańki z mlekiem od krów dojonych w oborach majątku jego surowego papy:

„Ojciec, nieprzejednany pedagog-demokrata, szczególnie dbał o to, żebym, jak powiadał, nie rżnął panicza i nie pozwalał podwozić mnie bryczką czy powozem, nie mówiąc już o samochodzie. Krótka podróż pociągiem do miasta była jeszcze mniej atrakcyjna niż wozem na stację. Dla dojeżdżających do Bydgoszczy uczniów przeznaczone były specjalne przedziały. Panowała tam przemoc starszych nad maluchami. Szturchańce, robienie koca z własnego palta ofiary i syfona z jego nosa oraz inne sposoby egzekwowania przewagi silniejszych nad słabszymi urozmaicały podróż, ale jej nie uatrakcyjniały”.

Dobrze zatem, że rzeźbiarz Piotr Tołoczko na pomniczku uwiecznił Jerzego Przyborę z latawcem w ręku, a nie tornistrem na plecach.

A na pomysł upamiętnienia dziecięcej sielanki Przybory w majątku Miedzyń najwyższa pora. Większość młodych bydgoszczan o związkach artysty z Bydgoszczą i Fordonem nie ma zielonego pojęcia. Ba, w ogóle nie wie, kim był Jeremi Przybora! Kiedy parę miesięcy temu spytałem o to studentów pierwszego roku dziennikarstwa na Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego, odpowiedzią była cisza. Moja podpowiedź: „A kto kojarzy Kabaret Starszych Panów?” nic nie pomogła...

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera