https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Narolski będzie nowym dyrektorem Gminnego Centrum Kultury w Białych Błotach [WYWIAD]

Paweł Kaniak
Łukasz Narolski ma doświadczenie w organizowaniu dużych imprez
Łukasz Narolski ma doświadczenie w organizowaniu dużych imprez nadesłana
Nowy dyrektor obejmie stanowisko od początku czerwca. Jak GCK w Białych Błotach będzie funkcjonowało pod jego kierownictwem? Łukasz Narolski mówi o sobie, że mocno angażuje się w pracę, ale woli stać trochę w cieniu, bo widoczne powinny być przede wszystkim efekty jego działań - a nie on sam.

Od czerwca obejmie pan stanowisko dyrektora Gminnego Centrum Kultury w Białych Błotach. Jaka jest pańska wizja tej instytucji?
Gminne Centrum Kultury będzie realizować dotychczasowe przedsięwzięcia, czyli zajmiemy się organizacją świąt państwowych, wydarzeń okolicznościowych, festiwali, turniejów i konkursów, będziemy prowadzić grupy zainteresowań. Oprócz tego, ważne będzie kreowanie nowych inicjatyw, w zależności od potrzeb lokalnej społeczności. Chcę prowadzić centrum aktywności ludzi starszych i młodych, posiadających różne wykształcenie, pochodzących z różnych grup społecznych i środowisk. Zależy mi na tym, aby była to placówka dla każdego. W tym celu będę mocno współpracował z mieszkańcami naszej gminy.

Na czym ta współpraca ma polegać i jak to wpłynie na rozwój placówki, którą będzie pan kierował?
Najpierw trzeba zdefiniować potrzeby lokalnej społeczności, a to najlepiej zrobić poprzez spotkania i rozmowy. Następny krok to zachęcenie ludzi do współtworzenia z nami oferty kulturalnej. Chodzi o to, aby mieszkańcy nie tylko korzystali z propozycji, które my dla nich przygotujemy, ale żeby zgłaszali swoje pomysły i aktywnie uczestniczyli w ich realizacji. Zamierzam opierać się na zorganizowanym wolontariacie, grupach obywatelskich, ale też na jednostkach. Realizacja ambicji kulturowych pojedynczego mieszkańca (np. jakaś amatorska inicjatywa) daje pretekst do spotkań i organizowania dyskusji.

Czy placówce z podbydgoskiej gminy trudno jest konkurować z ofertą kulturalną Bydgoszczy?
Nie możemy rywalizować z miastem i przygotowywać imprez o podobnej tematyce, bo z góry będziemy skazani na porażkę. Musimy tworzyć rzeczy, których nie ma w Bydgoszczy. Nie oznacza to jednak, że planuję odciąć się od dużego sąsiada. Powinniśmy działać na zasadzie partnerstwa i wzajemnie wzbogacać swoje propozycje dla wszystkich mieszkańców. Ważne będzie ułożenie kalendarza, aby różne wydarzenia nie odbywały się w tym samym czasie. Chcę też współpracować z ośrodkami kultury z całego regionu. Dążę do zbudowania sieci kulturalnej złożonej z ludzi i placówek, którzy będą wymieniać się informacjami, doświadczeniami i oferować rzeczy wzbogacające daną imprezę.

Inne wyzwanie, z jakim będzie trzeba się zmierzyć, to zaangażowanie w kulturę jak największej liczby dzieci i młodzieży. Młodych ludzi czasami trudno oderwać od ekranów komputera czy smartfona.
I dlatego nie zamierzam ich całkowicie odrywać. Zależy mi na stworzeniu oferty konkurencyjnej dla pokus współczesnego świata, ale która będzie innowacyjna i powiązana z technologiami, nowymi mediami. Na pewno wykorzystamy laptopy, tablety, kamery. To muszą być interaktywne przedsięwzięcia, w których odbiorcy będą jednocześnie twórcami. Jak już wspominałem na początku, chcę żeby ludzie, w tym młodzież, sami powiedzieli czego oczekują.

Na koniec zapytam o dotychczasową ofertę kół zainteresowań i sekcji działających przy GCK. Czy wszystkie zostaną zachowane? Dojdą jakieś nowe?
Wszystkiemu warto się dokładnie przyjrzeć i dowiedzieć się, jaką popularnością cieszą się poszczególne tematy. Na pewno nie będę robił żadnej rewolucji. Ewentualne zmiany będą miały charakter ewolucyjny.

ŁUKASZ NAROLSKI

W Gminnym Centrum Kultury w Białych Błotach pracuje od półtora roku. Od kilkunastu lat współpracuje z polskimi i zagranicznymi organizacjami pozarządowymi, ośrodkami kultury i muzeami. Jest współorganizatorem „Festiwalu Słowian i Wikingów” na wyspie Wolin. Współtworzył też „Cedyńskie Spotkania z Historią”. Powołał Fundację na rzecz Europejskiego Dziedzictwa Kulturowego „Patrimonium Europae” - jej celem jest m. in. rozwijanie kontaktów między społeczeństwami.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wrona
I co z tą wodą? Znaleźli, czy tylko swoją leją, leją.... Źródło nagród dla NICH, dla Gminy wyschło?? Nie, zostało zasypane brudami, śmieciami... Winszować kompetencji Panu Dyrektorowi!! To uszanował człowieka, artystę, nauczyciela i jego pracę na rzecz Gminy/Pustyni !! O tempora, o mores !!! Co na to wszystko Społeczna Rada Programowa? Czy ktoś zna jej członków? Czy to ich pustynna FATAMORGANA ?
m
mieszkaniec
Coś tam na klawiaturze paluszki pobłądziły?! W ostatnim zdaniu miało być " pewnie razem wody będą szukać na tej pustyni"?
P
Ptaszyna
A jaskółeczka tak świetnie mową, językiem ojczystym włada!! Znajomość materii... nauczycielka? E tam, pewnie w "mediach" pracuje... A skoro tak dobrze Dyrektora zna...To i lewnie razem wody szukać będą na tej pud
styni....
B
Bocian
Jaskółeczko, Ty już odleciałaś za morze???Czytam Twoją wypowiedź:
niech zatem czynnie weźmie udział w dyskusjach, które pan Narolski zapowiada i sam się przekona jak sytuacja będzie wyglądała....

Zapowiadał, zapowiadał!!!! I co? Gadanina! Zero potwierdzenia w Realu!!! To nam przyszło mieć Dyrektora!!!
W
Wrona
Najwyraźniej bliżej Panu Dyrektorowi do hord Wikngów, niż ludzi, mieszkańców gminy,których unika...Ale Wikngom nie straszny był ogień...
O nich czytamy:
Z biegiem lat bandy wikingów rozrosły się do pokaźnych flotylli i zwiększył się ich zasięg...oraz, że :
Podejmowali dalekie wyprawy o charakterze kupieckim, rabunkowym lub osadniczym....
Osiadł na stołku, ale oby nie kupczył stanowiskami, skoro kompetencje ma szerokie... Rabunek? Strach pomyśleć!!
J
Jan Biały
Słowa! Słowa!! Wczoraj Rodzice otrzymali zapewnienie ze strony imć Wójta, jak i DYREKTORA, że pracownia ruszy, że zwolniony ( chyba za zasługi) P. Henryk wróci do pracy, bo PANOWIE BIAŁOBŁOCKIEJ PUSTYNI (choć może BAGNO to lepsze określenie) rzucić mu mieli łaskawie pół etatu!! Jeden i drugi wtórowali sobie. A dzisiaj ?? Pospolitość zaskrzeczała , umowa zlecenie!! Tak to namiastka władzy państwowej zawalczyła z umowami śmieciowymi!! Pokazała wyższość rasy dyrektorskiej! Jak to się ma do wywiadu!!! Gazeto ratuj życie człowieka. Jak można, będąc dyrektorem od 1 czerwca, na koniec miesiąca zwolnić człowieka obsypanego nagrodami!!! Ostatnia od Wojewody w tymże czerwcu???
A
Adam J
Jest początek września a nie wiadomo czy będzie działała pracownia plastyczna która działała przez 7 lat, a dzieci "przynosiły" do gminy wyróżnienia w konkursach krajowych...
J
Jaskółka
Skoro tam taka pustynia to znaczy, że może być już tylko lepiej. A skoro komentator jest tak negatywnie nastawiony do nowego dyrektora niech zatem czynnie weźmie udział w dyskusjach, które pan Narolski zapowiada i sam się przekona jak sytuacja będzie wyglądała.Podejrzewam jednak, że to kolejny głos w stylu, samemu nic mi się nie chce ale chętnie rzucę hejtem. Wobec powyższego to ja gratuluję postawy. Ciekawi mnie tylko czy komentator ma doświadczenie w organizowaniu podobnych imprez masowych jak festiwal wikingów? A ma doświadczenie w kierowaniu fundacjami? Raczej nie sądzę skoro nawet jego wpis wykazuje skrajnie niski poziom znajomości własnej mowy ojczystej.
G
Gratulacje!
Pan pracuje od 1,5 roku i niczym szczególnym się nie wykazał. Bale Błota to kulturalna pustynia, a GCK funkcjonuje na strzępach programu z lat ubiegłych. Po wyborach wyrzucono zespół z wieloletnimi tradycjami. To po zaangażowaniu wybory ten pan został zatrudniony. Taka tam mała nagroda od wójta.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski