Zobacz wideo: Ukrainki posprzątały ogród zoologiczny w Bydgoszczy

W zasadzie, nie trzeba ich nawet wcale zachęcać - przez wiele lat, odkąd patronujemy temu przedsięwzięciu i wizytujemy ukwiecone ogrody i balkony, obserwujemy wielką pasję bydgoszczan do umilania sobie i innym przestrzeni. Bardzo lubimy te patronackie odwiedziny, bo to i okazja do rozmów o ludzkich pasjach, i temat do pogaduch o życiu w Bydgoszczy w ogóle.
Na ten sam temat
Do tego należy pamiętać o długiej historii projektu prowadzonego przez TMMB i jego szczególnym charakterze. Początkami swego istnienia sięga on bowiem aż... 1835 roku. Nasze miasto już wtedy stawiano za wzór i porównywano w tym względzie nawet do Berlina. Już po odzyskaniu niepodległości, przez wszystkie, często trudne lata, nie zapominaliśmy o tym, jak wiele radości może dawać zielone otoczenie i bardzo społecznie o to dbaliśmy. Jesteśmy szczęściarzami, bo nie tylko mamy epicki zielony Myślęcinek, ale posiadamy i swoje małe, prywatne i wspólnotowe oazy. Ograniczeni nieco w minionych latach przez pandemię, wyjątkowo cieszymy się na powrót do pełnoprofilowej wersji „Bydgoszczy w kwiatach” i kolejne spotkania z Państwem. Do zobaczenia!