Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zachem wciąż boli. Spektakl

Jarosław Jakubowski
W sobotnie popołudnie w Teatrze Polskim w Bydgoszczy zobaczyliśmy spektakl „Zachem. Interwencja”. Wzięli w nim udział byli pracownicy tego przedsiębiorstwa.

<!** Image 3 align=none alt="Image 221792" >

**W sobotnie popołudnie w Teatrze Polskim w Bydgoszczy zobaczyliśmy spektakl „Zachem. Interwencja”. Wzięli w nim udział byli pracownicy tego przedsiębiorstwa. **

Spektakl zagrano w górnym foyer teatralnym. Scenografia była prosta: ekran, krzesła, głośniki. Na ekranie wyświetlono najpierw zdjęcia Zachemu. Jednocześnie usłyszeliśmy z głośników opowieści byłych pracowników. Mówili o tym, że nie było to tylko ich miejsce pracy, ale całe życie. W czasach świetności, gdy Zachem zatrudniał ponad 7 tysięcy osób, istniał klub sportowy, ośrodki wczasowe. „Zachem zawsze szedł na czele pochodu 1 maja” - wspominał jeden z pracowników.

<!** reklama>

Potem głos zabrał - już na żywo - człowiek, który w Zachemie przepracował 25 lat i 3 dni, jak skrupulatnie wyliczył. To Piotr Kuzimski, znany dawniej jako rzecznik prasowy Zachemu. Mówił o tej firmie niemal jak o mitycznej krainie. Prowadziły do niej trzy bramy. Za główną, po lewej stronie rozciągał się las, w którym żyły sarny i jelenie. Kiedyś dorodny byk wpadł do basenu przeciwpożarowego. Innym razem mała sarna. Zbiegli się ludzie, ale leśniczy powiedział, żeby jej nie dotykali, bo wtedy matka jej już nie przyjmie. Sarna nie zdołała wydostać się z pułapki.

Swoją opowieścią z widzami podzielił się też Jarosław Kaczmarek, z Zachemem związany 19 lat. Z firmą pożegnał się w marcu tego roku, był w ostatniej grupie zwalnianych. Przebranżowił się. Prowadzi teraz firmę, czyści tapicerkę meblową. Mówił jak trudno mu było przestawić się na własną działalność. - Koledzy z Zachemu, z którymi się spotykam, wciąż do końca nie wierzą, że to już koniec. Tak naprawdę chcielibyśmy tam wrócić - stwierdził mężczyzna.

W rolę odautorskiego komentatora wcielił się aktor Jakub Ulewicz. Opowiadał o perypetiach „artystek z Warszawy”, które postanowiły zrobić spektakl o Zachemie. Zabawnie zabrzmiała anegdota o tym, jak panie po raz pierwszy znalazły się na terenie zakładu i przedzierając się przez pajęczyny, dotarły do Exploseum. Jakub Ulewicz wyrecytował także doskonale cykl produkcyjny epichlorohydryny.

Brawurowo swoje postaci zagrała aktorka Julia Wyszyńska - pracownika, który trafił do Zachemu w latach 80., oraz pracownicy, która przez wiele lat pełniła obowiązki kierownika, bo zwierzchnicy woleli na tym stanowisku mężczyznę. Narracji towarzyszyła muzyka ilustracyjna. Na ekranie zobaczyliśmy też Chór Aktywizacji Życiowej złożony między innymi z byłych pracowników Zachemu. Na koniec zaś Zachem stał się 70-latkiem (za dwa lata zakłady świętowałyby taką rocznicę). - Zatańczmy, stary dziadu! - rzuciła Julia Wyszyńska. Efekt? No właśnie, z tym jestem pewien problem.

Na widowni niejeden były pracownik ocierał łzy. Spektakl jednak pozostawił pewien niedosyt. Autorki - Aleksandra Jakubczak i Małgorzata Wdowik - jak ognia unikały polityki. Nie było więc ani słowa o tym, dlaczego Zachem upadł. Ten wątek pojawił się natomiast w dyskusji po spektaklu, w której wzięła udział, m.in. Grażyna Ciemniak, zatrudniona w Zachemie od 1971 r., obecnie wiceprezydent Bydgoszczy. - Zakład upadł, bo był źle zarządzany, skoro doprowadzono do strat rzędu 100 milionów zł. Ale upadł w majestacie tajemnicy państwowej. Nikt nie wiedział, za ile ma zostać sprzedany. Dopiero później okazało się, że właściciel nie realizował inwestycji gwarantowanych - mówiła.

Dyrektor TPB Paweł Łysak zapowiedział, że spektakl „Zachem. Interwencja” trafi do repertuaru teatru. Najbliższy pokaz ma się odbyć w listopadzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty