Exploseum, oddział Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy, kończy sezon w październiku. Później co roku zapada w zimowy sen, aż do marca. Choć zwiedzający nie mogą pokonać żadnej z trzech proponowanych w placówce tras (standardowa, alternatywa, extremalna), to pracownicy tego czasu nie przesypiają.
– W czasie zamknięcia zajmujemy się głównie nowymi ekspozycjami, gromadzimy materiały, opracowujemy zbiory muzealne, pracujemy nad ofertą edukacyjną i programem wydarzeń itp. Przerwę zimową tym razem wykorzystaliśmy także m.in. na rewitalizację pomieszczenia recepcji. Zmieni się nieco układ, wydaje nam się, że będzie bardziej czytelny dla zwiedzających – mówi „Expressowi Bydgoskiemu” Łukasz Stachowiak, kustosz, kierownik Działu Historii Techniki w Muzeum Okręgowym w Bydgoszczy.
– W marcu jesteśmy otwarci dla zwiedzających od 9 do 15. Jednocześnie przygotowujemy się do startu nowej wystawy. Dotyczy działalności konspiracyjnej Polskiego Państwa Podziemnego, głównie jego związków z DAG Fabrik Bromberg, ale także z całym miastem i szerzej regionem. Ekspozycję otworzymy 8 maja, w rocznicę zakończenia II wojny światowej – zdradza.
Aktualnie trwa demontaż ostatnich elementów poprzedniej wystawy „Groza – w drodze do szaleństwa”. Można było ją oglądać przez rok w ostatnim pomieszczeniu na trasie zwiedzenia. Nowa ekspozycja pojawi się w tym samym miejscu.
– Wystawa czasowa będzie prowadzona w dwóch narracjach. Z jednej strony pokażemy, jak wyglądały działania Polskiego Państwa Podziemnego z polskiego punktu widzenia, czym zajmowali się jego członkowie, jakie działania prowadzili itd. Z drugiej chcemy zaprezentować zagadnienie polskiej konspiracji z perspektywy niemieckiego okupanta. Zwrócimy uwagę m.in. na to, jak Niemcy próbowali rozszyfrować działania armii, poznać cały jej układ i pozyskać wiedzę na temat inwigilacji DAG Fabrik Bromberg – opowiada Łukasz Stachowiak.
Kuratorami wystawy są Maria Krystek i Piotr Mateja z Działu Historii Techniki MOB. – Dodatkowo przygotowujemy się do pokazu modeli samolotów i statków, darów od naszych zwiedzających z ostatnich lat. Chcemy, aby ta wystawa znajdowała się w części pomieszczenia recepcji. To w pewien sposób docenienie zaangażowania naszych gości, którzy staną się współtwórcami trasy zwiedzenia, przynajmniej jej niewielkiego fragmentu – wyjaśnia kierownik.
– Zmian w ekspozycjach może być więcej, ale nie o wszystkim na razie musimy mówić. Gdy tylko będziemy mieć pewność, że uda się je zrealizować, zdradzimy więcej szczegółów – dodaje kustosz.
Jedna z tras może być dłuższa
W 2023 r. w placówce udostępniono trzecią trasę zwiedzenia – extremalną. Ma około 2 km. Na potrzeby trasy zaadaptowano drugą linię produkcyjną oraz strefę magazynową. Każdy zwiedzający dostaje kask i latarkę czołówkę. Zwiedzanie odbywa się pod opieką przewodnika. Grupy, ze względów bezpieczeństwa, mogą być maksymalnie 6-osobowe. Przejście całości zajmuje ok. 2 godzin.
Pomysłodawcom zależało na tym, aby klimat trasy był jak najbardziej naturalny, surowy. Nie brakuje detali, które przypominają o historii miejsca. Na ścianach wciąż widać zachowane napisy z dawnych lat. Są tu stalowe elementy, na które trzeba uważać podczas wędrówki i wąskie, ciemne tunele. Na terenie dawnej niemieckiej fabryki materiałów wybuchowych są jeszcze miejsca, których goście nie mogą odwiedzać, ale częściowo może się to zmienić.
– Nie rezygnujemy z planu rozszerzenia trasy. Na razie to prace przede wszystkim koncepcyjne. Realizacja pomysłów wymagałaby czasu i dodatkowych środków. To jest możliwe, ale jeszcze nie w tym roku. Być może w 2026 r. trasa extremalna zostanie rozszerzona o dodatkowe dwa budynki, do których dziś zwiedzający nie mają dostępu – tłumaczy Łukasz Stachowiak.
Exploseum w 2025 roku zaprasza ponadto do udziału w Pikniku (1 maja), Europejskiej Nocy Muzeów (17 maja) oraz skorzystania z bogatej oferty działań edukacyjnych i wydarzeń przybliżających fenomen niezwykłej dawnej fabryki.
