Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej ogłosił przetarg dotyczący komunikacji miejskiej 20 grudnia 2024 r. Otwarcie ofert planowano 9 stycznia, ale termin 11 razy przekładano. Drogowcy na analizę rynku komunikacji miejskiej w Bydgoszczy oraz na terenie gmin sąsiednich, z którymi miasto zawarło porozumienie (wraz z optymalizacją oferty przewozowej, na podstawie przeprowadzonych badań rynku komunikacji miejskiej) planują wydać 435 237 zł.
W postępowaniu przetargowym wpłynęły dwie oferty. Niższą złożyła spółka Trako Projekty Transportowe Szamborski i Szelukowski z Wrocławia, która proponuje cenę ok 1,78 mln zł. Jeszcze więcej oczekuje Zespół Doradców Gospodarczych TOR z Warszawy. W tym wypadku zadanie wyceniono na ok. 2,37 mln zł.
Wybrany wykonawca musi przygotować opracowanie, które będzie oparte o badania:
potoków pasażerskich w całej sieci komunikacji miejskiej w Bydgoszczy oraz gminach, z którymi miasto zawarło porozumienie międzygminne,
więźby ruchu (określenie kierunków przemieszczania się pasażerów) w komunikacji miejskiej w Bydgoszczy;
potrzeb przewozowych.
Audyt potrwa rok
Jak czytamy w opisie zamówienia, badaniem potoków objęte zostaną wszystkie kursy wykonywane na poszczególnych liniach w miarodajne (w okresie nauki szkolnej i akademickiej) dni powszednie oraz soboty i niedziele. Badanie więźby będzie przeprowadzone metodą wywiadu bezpośredniego z pasażerami na przystankach. Aby sprawdzić potrzeby przewozowe, audytor wykona badania ankietowe w gospodarstwach domowych w Bydgoszczy.
Następnie dane mają zostać przetworzone i zinterpretowane przez wykonawcę. Kolejnym, ostatnim krokiem jest „opracowanie wariantowej koncepcji optymalizacji oferty przewozowej w komunikacji miejskiej w Bydgoszczy”. W trakcie trwania postępowania zmieniono termin wykonania zadania. Na starcie zakładano, że będzie to od 240 do 270 dni, ale ostatecznie wydłużono czas do roku. W związku z tym, że oferenci nie mogą odróżnić się w tym elemencie, jednym kryterium przy wyborze wykonawcy będzie cena.
Audyt komunikacji miejskiej to jedna z obietnic wyborczych Rafała Bruskiego, złożona w marcu 2024 r. – Jeszcze w tym roku, może nawet do połowy roku, przeanalizujemy cały nasz system po to, aby mieć pewność, że jest dobrze ułożony. Mogą być zmiany, aby nie było podejrzenia, że drogowcy konsekwentnie realizują złe projekty. Audytorzy zewnętrzni ocenią naszą siatkę transportową – zapowiadał wówczas prezydent Bydgoszczy.
