Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka ze smogiem. Marszałek Całbecki za, a nawet przeciw - Minął tydzień

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Akcje antysmogowe wielu z nas uświadomiły zagrożenie. Jak rozsądnie z nim walczyć?
Akcje antysmogowe wielu z nas uświadomiły zagrożenie. Jak rozsądnie z nim walczyć? Tomasz Czachorowski, archiwum
Syty głodnego nie zrozumie. Mimo to zaskoczyła mnie decyzja zarządu województwa kujawsko-pomorskiego, który parę dni temu oświadczył, że nie przedłuży ustawy antysmogowej. Tym samym stało się faktem, że każdy mieszkaniec jednego ze 127 000 gospodarstw w regionie będzie mógł być ukarany mandatem wynoszącym do 5000 złotych. Na około 127 000 szacuje się bowiem liczbę „kopciuchów” w naszym regionie.

Właśnie: ile z nich naprawdę zasługuje na miano „kopciuchów”? Mam w kotłowni takiego gagatka. Kupiłem go w 2010 roku, to piec podajnikowy na węgiel. Służył wiernie do minionej zimy, gdy zluzowała go pompa ciepła, a piec węglowy został tylko na wszelki wypadek. Absolutnie nie jest to „kopciuch” – a przynajmniej nie był do wybuchu wojny na Ukrainie, kiedy zmuszony zostałem do kupna węgla z państwowego przydziału. Ten palił się znacznie gorzej niż rosyjski.

Jak już zdradziłem, mam pompę ciepła i od niedawna także fotowoltaikę. Dzięki temu wiem, ile to razem kosztuje. Dlatego rozumiem, że w naszym regionie może być jeszcze sporo ludzi, którzy zachowali piece na węgiel czy pellet nie dla tego, że są chciwi i nie szanują środowiska, tylko dlatego, że nie udało się im odłożyć wystarczającej sumy.

Przypomnijmy sobie, że poprzedniej zimy, właściwie do Nowego Roku, kiedy do gmin zaczęły docierać transporty węglem w cenie regulowanej, właściciele pieców węglowych zmuszeni byli do zakupów w cenie komercyjnej – a ta dochodziła do 3000 zł za tonę. Ogrzanie małego domu przez sezon wymaga zakupu około 4 ton węgla. Jeśli pierwszą tonę kupiliśmy, powiedzmy, w markecie budowlanym, za 2800 zł, a następne 3 tony – od państwa, za 2000 zł, to miniona zima kosztowała nas prawie 9000 zł. Jak w takiej sytuacji, na domiar złego przy wysokiej inflacji można było pomyśleć o zaoszczędzeniu na ekologiczne źródło ciepła?

Co się stanie z tymi, którzy nie pozbyli się kiepskich pieców na czas? Jak długo poczekają na kontrolerów? Zapłacą mandat? Dostaną wymiar maksymalny czy symboliczny? To też ciekawe zagadnienie. W dniu, w którym zarząd województwa ujawnił swoją decyzję o nieprzedłużaniu wejścia w życie uchwały antysmogowej, marszałek Piotr Całbecki wypowiedział się na ten temat w dziwny sposób. Oto fragment artykułu na ten temat z wtorkowej prasy:

„- Potrzebna jest rozmowa wszystkich stron, zwłaszcza samorządowców, (...) już 16 stycznia w Toruniu. Nie może być tak, że argumenty za i przeciw nie będą uwzględnione. Wiemy, że wykluczenia społeczne, ekonomiczne, sprawiły, że nie można było wdrożyć uchwały w 100 procentach - wyjaśnił marszałek. Dodał, iż nie sądzi, że samorządy lokalne chciałyby karać czy upominać mieszkańców nie dając nic w zamian. Jego zdaniem może uda się wynegocjować nowe ramy i „pokusimy się do uchylenia starej i przyjęcia nowej uchwały”. Zarząd województwa przygotuje statystykę - w jakim tempie normy powietrza uda się osiągnąć. Dziś restrykcje nic nie dadzą, ewentualnie tylko upomnienia”.

Rozumiecie państwo coś z tego? Zarząd województwa przyklepał anysmogowe przepisy, a szef zarządu mówi o tym tak, jakby żałował, że tak się stało albo jakby chciał dać do zrozumienia, że przepis, przynajmniej na razie, nie będzie egzekwowany („Wiemy, że wykluczenia społeczne, ekonomiczne, sprawiły, że nie można było wdrożyć uchwały w 100 procentach”).

Jak nie w 100 procentach, to w ilu procentach ustawa będzie wdrożona? I czy rzeczywiście na upomnieniach restrykcje się skończą? To po co było takie przepisy uchwalać? Obawiam się, że upomnienia nie obronią nas przed smogiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera