Tak żywią się mieszkańcy Kujawsko-Pomorskiego. Zdrowa dieta? Głównie na zdjęciach

Mniej cukru, fast foodów, pustych kalorii - często deklarujemy po wejściu na wagę albo w ramach postanowień noworocznych. Co z tego wychodzi? Dane są bezlitosne. Warzyw wcale w naszej diecie nie przybywa, choć i są pozytywne zmiany, bo jemy mniej cukru, pijemy więcej wody. Tak wynika z danych "Rocznika Statystycznego Województwa Kujawsko-Pomorskiego", który przygotował Urząd Statystyczny w Bydgoszczy.

Dokładne wyniki spożycia wybranych produktów w Kujawsko-Pomorskiem podajemy w poniższej galerii - Przeciętne miesięczne spożycie niektórych artykułów żywnościowych na 1 osobę w gospodarstwach domowych w 2019 roku:

Na pierwszy rzut oka spożycie warzyw w ciągu dekady znacznie spadło. W 2019 roku przeciętnie mieszkaniec regionu zjadł ich 7,54 w ciągu miesiąca, w 2010 roku warzywa obejmowały 10,29 kg. Jednak gdy spojrzymy na udział ziemniaków, to w 2010 stanowiły ponad połowę zjadanych miesięcznie warzyw (5,48 kg). Dziś jest ich znacznie mniej (2019 - 2,89 kg).

Zobacz wideo: Brexit zmieni zasady handlu polską żywnością

Inne warzywa niż ziemniaki w 2010 r. ważyły 4,81 kg, w 2019 - 4,65. Znaczny spadek dotyczy zatem przede wszystkim ziemniaków, jednak i po inne warzywa sięgaliśmy rzadziej. Mimo trendu na zdrowe żywienie i popularyzację diet roślinnych.

Cukier w ostatnich latach ograniczyliśmy o ponad 400 g miesięcznie, pijemy też więcej wody mineralnej i źródlanej - niemal 2-krotnie.

Firma Soligrano analizując nawyki żywieniowe Polaków w czasie kryzysu spowodowanego COVID-19 przywołuje badania poznańskiego Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego. A te wykazały, że prawie 30% naszych rodaków doświadczyło podczas pandemii przyrostu masy ciała.

Nadprogramowe kilogramy związane są ściśle z jakością spożywanego przez nas w tym czasie jedzenia, niedoborem warzyw, owoców oraz roślin strączkowych w codziennej diecie.

Szczególnie narażone na konsekwencje nieprawidłowej diety są osoby, które jeszcze przed pandemią cierpiały na zaburzenia odżywiania, a obecna sytuacja uwypukla tylko ich złe nawyki. Co ciekawe, badania dowodzą, że na przyzwyczajenie do nowych rytuałów żywieniowych potrzeba tylko 30 dni. Początkiem nowej drogi mogą być odpowiednie zakupy i małe kroki wykonane w kierunku wielkich zmian. Warto wygospodarować czas na zapoznanie się z aktualną ofertą lokalnych, polskich producentów żywności, aby skutki pandemii nie okazały się katastrofalne dla naszego ciała i ducha.

QUIZ:Kusi cię życie na wsi? Sprawdź, czy nadajesz się na rolnika!

"Nawyki żywieniowe pracujących Polaków. Wyniki badania Dailyfruits". To kolejne dane, po które sięgamy, szukając wiedzy o tym, jak się żywimy. Te badania wskazują, że

• 46% Polaków zaczyna nieefektywnie dzień pracy z powodu zbyt późnego jedzenia śniadań.
• co drugi polski pracownik przyznaje, że nie zjada codziennie owoców, a 40% warzyw.
• zdaniem 58% pracujących Polaków głód wpływa na ich efektywność w pracy.
• spośród 1055 respondentów 62% uważa, że zdrowo się odżywia, a w rzeczywistości ich dieta jest uboga pod kątem odżywczym.

- Wyniki badania nie napawają optymizmem i pokazują, że należy głośno mówić o rozwiązaniach, które mogą skutecznie zwiększać, szczególnie w dobie COVID-19, odporność pracowników. Jednym z nich jest dostępność owoców i warzyw w biurach i zakładach w przypadku pracowników, którzy powrócili już do pracy stacjonarnej, aby pomagać dokonywać im lepszych odżywczo wyborów. Przyczyni się to w perspektywie czasu do poprawy stanu zdrowia i budowania odporności, tak istotnej w dzisiejszych czasach. – komentuje Magdalena Kartasińska, dietetyk kliniczny i kierownik działu dietetycznego Dailyfruits.

Badanie „Żywieniowe nawyki pracujących Polaków” zostało zrealizowane w formie ankiety w okresie luty-czerwiec 2020 przez firmę Dailyfruits na próbie 1055 pracujących respondentów w wieku od 18 do 65 lat.

Śniadania na Instagramie: