https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spektakl "Against" w Teatrze Polskim [RECENZJA]

Jarosław Jakubowski
W Teatrze Polskim w Bydgoszczy zobaczyliśmy w sobotę premierę spektaklu „Against”, „infiltrującego systemy nadzoru”, a przygotowanego w koprodukcji ze Schlachthaus Theater w Bernie.

W Teatrze Polskim w Bydgoszczy zobaczyliśmy w sobotę premierę spektaklu „Against”, „infiltrującego systemy nadzoru”, a przygotowanego w koprodukcji ze Schlachthaus Theater w Bernie.
<!** Image 3 align=none alt="Image 220762" sub="Fot.: Teatr Polski">
Impulsem dla powstania spektaklu był projekt Unii Europejskiej INDECT, czyli jak nazwali to twórcy teatralni, „system totalnej inwigilacji”. Na małej scenie ustawiono sześcienny kontener, jak się okazało, mieszkanie bohatera - w tej roli Michał Jarmicki.

<!** reklama>

Za pomocą elektrycznych siłowników kostkę można było otwierać i zamykać. Tę funkcjonalną i oszczędną zarazem scenografię zaprojektowała Agata Skwarczyńska.

Scenariusz początkowo nawiązuje do „Procesu” Kafki. Tak jak tam, bohater zostaje z niejasnych powodów aresztowany. Zamknięty w swoim egzystencjalnym kontenerze człowieczek jest jedynie numerem we wszechświatowym systemie informatycznym.

Jesteśmy nieustannie obserwowani, odarci z prywatności, a system coraz głębiej wdziera się w nasze życie. Bohaterowi jako ostatnia enklawa pozostało pielęgnowanie roślinek doniczkowych. Taką apokaliptyczną wizję zaserwowali nam twórcy spektaklu, na czele z dramaturgiem Pawłem Sztarbowskim i reżyserem Nilsem Torpusem.

Wysłanniczkami systemu były dwie ostre kobiety - Aleksandra Pisula (z demonicznym, podwajającym oczy makijażem) oraz Gina Gurtner. Kwestie wypowiadane po angielsku i niemiecku wyświetlano na ekranie nad sceną. Pojawił się także „Wilhelm Tell”, którego można utożsamiać z jednym z aktywistów ruchu „Anonimous”, sprzeciwiającego się inwigilacji internetowej.

Aktor Giulin Staubli dysponujący niesamowitą sprawnością fizyczną mówił (co ciekawe, w szwajcarskim dialekcie) o metodach oszukania systemu.

Rolę uzupełnienia przekazu pełniły wyświetlane na monitorach fragmenty nagrań z kamer przemysłowych oraz wystąpień polityków opowiadających się za zwiększaniem elektronicznego nadzoru nad społeczeństwem w imię „bezpieczeństwa”.

W spektaklu pojawił się, bo trudno użyć słowa „zagrał”, Volker Birk, ekspert z Klubu Chaosu Komputerowego, który w interakcji z publicznością pokazał (przy pomocy tłumaczki Iwony Nowackiej), jak łatwo włamać się do dowolnej skrzynki pocztowej i zostawić w niej fikcyjną wiadomość z Watykanu chociażby.

Haker w ciemnym kapeluszu na koniec puścił nad publicznością małego drona, mającego pokazać, jakie metody stosowane są obecnie w „wojnie z terroryzmem”.

„Chodzi nie tyle o ochronę danych, co o ochronę przed danymi, które inni o nas zbierają” - brzmi konkluzja przedstawienia.

Spektakl „Against” można będzie jeszcze zobaczyć w poniedziałek i wtorek o godzinie 19 oraz w piątek i sobotę o godzinie 17.**

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kitkat
nie istnieje pojęcie - dialekt szwajcarski, każdy region mówi swoją gwarą
r
robert
nie ma chyba czegoś takiego jak "dialekt szwajcarski", tylko są tam różne dialekty, w zależności od regionu, ale jednego dialektu szwajcarskiego z tego co wiem to nie ma
z
zuski
a to był dialekt dolnoalemański czy południowoalemański?
I jakie miał znaczenie w spektaklu?
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski