W środę, 12 lutego, mieliśmy okazję uczestniczyć w pokazie prasowym kolejnej premiery Teatru Kameralnego w Bydgoszczy. Tym razem aktorzy wcielili się w rolę zwierzęcych bohaterów „Madagaskaru”. Kultowej już amerykańskiej produkcji DreamWorks Animation , opowiadającej o przygodach lwa Alexa, zebry Marty'ego, żyrafy Melmana i hipopotamicy Glorii, którzy w wyniku splotu niespodziewanych zdarzeń trafiają na tytułową wyspę. Przyzwyczajeni do życia w otoczeniu ludzi, nagle będą musieli poradzić sobie w dziczy i sprostać wyzwaniom, o których do tej pory im się nie śniło.
"Madagaskar" w Bydgoszczy. Kolor, dynamika i powrót do korzeni
Światła gasną. Na kurtynie pojawia się iluminacja prezentująca mieszkańców nowojorskiego zoo, a głos króla lemurów zaprasza na widowisko. Po chwili rozbrzmiewa muzyka. Na ruchomej platformie stoi czworo aktorów, a każdy z nich tworzy minishow wokół swojej postaci. Całość jak rewia - przyciąga kolorami, a dynamiczna choreografia i żywiołowe melodie z pewnością zostaną w pamięci najmłodszych na dłużej. Także nieco starsi widzowie docenią zarówno humorystyczną stronę przedstawienia i nieco sentymentalny powrót do przeszłości, jak też niesztampowe podejście do wizerunku samych bohaterów, których stroje - za sprawą odpowiedzialnej za kostiumy Kaliny Konieczny - nawiązują swoim stylem do nowojorskiej mody sprzed pięćdziesięciu lat.
- Zależało mi na tym, by kostiumy oddały w pełni charakter bohaterów. Niekoniecznie to, że są zwierzętami - lecz ukazując ich wnętrze. W tej bajce szczególnym elementem zawsze było dla mnie poszukiwanie korzeni (w wszystko zaczęło się od Marty'ego, który zapragnął dowiedzieć, kim jest), dlatego chciałam, żeby w tych projektach było widać wpływy Afryki, kultury afroamerykańskiej w nowojorskiej modzie lat 70. - opowiada Kalina Konieczny.
Jak zauważa Jerzy Jan Połoński, reżyser "Madagaskaru - musicalowej przygody", spektakl ten dla każdego może być opowieścią o czymś innym. Dla niego jednak szczególnie istotne było podkreślenie niezwykłej roli przyjaźni łączącej bohaterów, która potrafi przetrwać nawet najtrudniejsze próby.
- W spektaklu widzimy metaforę zwierząt, które znamy z pierwowzoru - mamy hipochondryka Melmana, hipopotamicę Glorię, szaloną zebrę i tego zakochanego w sobie lwa. Trochę tak, jak w "Czarnoksiężniku z krainy Oz" - pojawia się dziwna grupa przyjaciół, którzy po prostu są razem. I nawet, kiedy okazuje się, że jeden z nich jest kimś innym niż myślał, że jest - oni się od niego nie odwracają. Ta relacja pokazuje, że możemy się między sobą pięknie różnić. A kiedy pojawia się problem, nasze motto to: "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" - mówi Jerzy Jan Połoński.
"Madagaskar", czyli zwierzęca natura w każdym z nas
Mariusz Napierała, dyrektor Teatru Kameralnego, w spektaklu odpowiedzialny za scenografię podkreśla, że największą trudnością produkcji było zmierzenie się z pierwowzorem animacyjnym.
- Dla Teatru Kameralnego było to ogromne wyzwanie realizacyjne, ponieważ ten spektakl, choć niedługi, jest wręcz naszpikowany i zmianami akcji, i planów, i skomplikowaną reżyserią światła, multimediami... - wymienia Mariusz Napierała. - Cały zespół pracował bardzo ciężko, by stworzyć to widowisko. Dlatego nie pozostaje mi nic innego, jak serdecznie zaprosić państwa na spektakl.
Na scenie zobaczymy aktorów Teatru Kameralnego w Bydgoszczy, w tym: Filipa Łacha/Łukasza Lenarta, Nikodema Bogdańskiego/Michała Rybaka, Sarę Lech/Judytę Wendę, Leszka Andrzeja Czerwińskiego/Pawła Klowana, Katarzynę Kłaczek, Katarzynę Chmarę/Łukasza Przykłockiego, Błażeja Chorobińskiego, Adriana Wiśniewskiego, Zofię Gołaj, Julię Witulską oraz Agatę Zabrocką.
Jak dodaje Nikodem Bogdański, który w spektaklu wcieli się w rolę Marty’ego, szczególnym zadaniem dla aktorów było przekazanie widzom nieodłącznej dla pierwowzoru dawki humoru, zawartej w scenariuszu, ale też oddanie drzemiącej w człowieku zwierzęcej natury, która czasem ukazuje się w gestach, czasem w nieposkromionej radości czy szalonym tańcu.
- "Madagaskar" jest bajką mojego dzieciństwa. Razem z nią dorastałem, a każda część bawiła równie mocno i mnie, i moich rodziców. Ten scenariusz również jest bardzo zabawny, dlatego też zależy nam, by widzowie mogli doświadczyć tej humorystycznej strony spektaklu - opowiada Nikodem Bogdański. - Z drugiej strony wyzwaniem było połączenie zwierzęcej natury z ludzką, bo i przez scenografię, i przez kostiumy stajemy się na scenie pewną mieszanką - człowieka, z którego czasami, czy to w trudnych momentach, czy w chwilach ekscytacji, wydobywają się zwierzęce cechy czy reakcje.
Premiera w bydgoskim Teatrze Kameralnym
Spektakl skierowany jest dla dzieci od 5. roku życia, młodzieży oraz osób dorosłych. Widzowie będą mieli okazję usłyszeć dwadzieścia siedem utworów muzycznych. Premiera już w piątek, 14 lutego, w Teatrze Kameralnym w Bydgoszczy. Na weekendowe pokazy zostały już pojedyncze bilety. Kolejne spektakle, na które jeszcze można zdobyć wejściówki, w weekend, 1 i 2 marca.
Za choreografię odpowiada Paulina Andrzejewska-Damięcka (asystent: Katarzyna Kłaczek). Scenografia, reżyseria świateł: Mariusz Napierała. Kierownictwo wokalne: Paulina Zaborowska. Kostiumy: Kalina Konieczny. Animacje: Zachariasz Jędrzejczyk i Veranika Siamionava. Asystent reżysera: Adrian Wiśniewski.
