Zobacz wideo: Odkrywamy Bydgoszcz, odcinek 1

Już w sobotę (19 marca) w Teatrze Kameralnym premiera musicalu „Matylda”, która będzie wyjątkowa, żeby nie powiedzieć historyczna i to z co najmniej kilku powodów.
- Po pierwsze, musical „Matylda”, czyli hit prosto z West Endu i Broadwayu - absolutna światowa liga wśród musicali - wkroczy po raz pierwszy na polską scenę właśnie w Bydgoszczy!
- Po drugie - to pierwsza w historii Teatru Kameralnego tak duża produkcja (18 dorosłych aktorów, 18 dzieci, 19 realizatorów, 22 muzyków), którą bydgoski teatr realizuje we współpracy z Teatrem Syrena w Warszawie (premiera w stolicy - 10 września br.).
- Po trzecie - to właśnie marcowa prapremiera „Matyldy” oficjalnie otwiera działalność Teatru Kameralnego w zrewitalizowanej po latach siedzibie przy ul. Grodzkiej, choć sam teatr jako zespół jest aktywny już od niemal 2 lat, a na własnej scenie wystawia spektakle od listopada 2021 r.
Szczególne są także okoliczności. Wielkiemu świętu teatru przyszło stanąć w obliczu tragicznego czasu. Jak zwraca uwagę sam dyrektor Teatru Kameralnego w Bydgoszczy, tuż za naszą wschodnią granicą giną dzieci, giną dorośli, niszczone są domy i teatry.
- To smutne. To jest trudny okres dla teatru, trudny moment, żeby świętować. Pełnimy jednak swoją misję, chcąc docierać do młodych widzów, aby ich uwrażliwiać. Mam taką nadzieję, że dzięki temu wykształca się pokolenia ludzi, którzy będą umieli docenić drugiego człowieka, uszanować jego wolność i prawo do życia - powiedział podczas konferencji prasowej Mariusz Napierała, dyrektor Teatru Kameralnego w Bydgoszczy i jednocześnie scenograf musicalu „Matylda".
Z kolei Szymon Jachimek, kierownik literacki Teatru Kameralnego, zwrócił uwagę, że choć musical „Matylda" nie ma wydźwięku stricte antywojennego, to jednak opowiada o walce dobra ze złem.
- To jest spektakl zarówno bardzo atrakcyjny w formie, jak i dowcipny roztańczony, rozśpiewany, a jednocześnie bardzo mądry, optymistyczny, dający nadzieję. Taki teatr chcielibyśmy robić zawsze, na co dzień - podkreślił Szymon Jachimek.
Polecamy także
Reżyser i równocześnie tłumacz musicalu „Matylda", dyrektor artystyczny Teatru Syrena, Jacek Mikołajczyk nie krył radości, że w Bydgoszczy realizuje kolejny już - po ubiegłorocznej premierze „Bulwaru Zachodzącego Słońca” w Operze Nova - swój projekt musicalowy.
W Bydgoszczy na scenie Matyldy są aż trzy!
- Musical „Matylda" słynie z tego, że ma ogromną obsadę dziecięcą. Przy scenie West Endu w Londynie działa właściwie pełnoprawna szkoła teatralno-musicalowa dla dzieci, które są przygotowywane, by znaleźć się w obsadzie musicalu „Matylda", wyprodukowanego przez Royal Shakespeare Company. To jest też największa trudność w pracy nad tym musicalem - skompletowanie zespołu dziecięcego. Jesteśmy niesłychanie dumni, że udało nam się stworzyć dwie wspaniałe obsady dziecięce musicalu „Matylda" w Polsce - mówił Jacek Mikołajczyk.
W bydgoskiej inscenizacji musicalu są aż trzy Matyldy, grane przez rezolutne aktorki dziecięce, którymi są: Matylda Baj, Sabina Bednarz i Łucja Dobrogowska.
Kim jest tytułowa bohaterka? - Matylda to dziewczynka, która nie boi się być mądrą dziewczynką. To dziewczynka, która ma super moce, ale ich nie nadużywa, wykorzystuje je tylko wtedy, gdy świat tego wymaga - wyjaśniał Jacek Mikołajczyk podczas dwóch konferencji, zapowiadających prapremierę w Bydgoszczy.
Zatem, główna bohaterka to... 6-latka, która ma genialny umysł, wielkie serce i… kompletnie niepasującą do niej rodzinę. Jej tata jest nieuczciwym sprzedawcą samochodów, mamę interesują tylko pieniądze i święty spokój, a brat stanowczo nie grzeszy inteligencją. I nikt z nich absolutnie nie rozumie, dlaczego Matylda spędza tyle czasu na czytaniu książek. Co gorsza, jest jeszcze szkoła, w której rządzi Panna Łomot – już samo nazwisko mówi sporo o jej metodach wychowawczych.
Aby przetrwać i zachować swoją wyjątkową wrażliwość, Matylda musi znaleźć przyjaciół zarówno wśród swoich rówieśników, jak i dorosłych. Być może niezbędne okażą się również super moce i traszka umieszczona w niecodziennym miejscu… - czytamy w zapowiedzi spektaklu.
Warto dodać, że musical „Matylda" na podstawie powieści Roalda Dahl w tym roku świętuje swoje 10. urodziny w Cambridge Theatre. Dlaczego właśnie realizację tego spektaklu wybrano na huczne otwarcie Teatru Kameralnego w Bydgoszczy?
- Kilka lat temu wraz rodziną obejrzałem „Matyldę" w Londynie i to był absolutny zachwyt, który natychmiast przerodził się w marzenie, że taki musical chciałbym kiedyś zrealizować i pokazać go w Polsce. To marzenie właśnie się spełnia - wyjaśniał dyrektor Mariusz Napierała, podkreślając, że polska inscenizacja „Matyldy" jest realizowana od postaw, według własnych, autorskich pomysłów pod każdym względem (reżyserii, scenografii, choreografii, kostiumów...).
- Chcemy, żeby „Matylda" otworzyła okna i drzwi Teatru Kameralnego i pokazała, jaki ten teatr ma być i dla kogo ma być. To że „Matyldę" pokażemy w Bydgoszcz prapremierowo, jest wielką zasługą Jacka Mikołajczyka i dyrektor Teatru Syrena, bez koprodukcji z którym nie byłoby to w ogóle możliwe - podkreślał Mariusz Napierała.
W Teatrze Kameralnym musical „Matylda" z muzyką na żywo!
Jako ciekawostkę dodajmy, że podczas każdego spektaklu muzyka będzie grana na żywo przez 12-osobową orkiestrę (kameralną, ale bardzo różnorodną, są w niej: instrumenty perkusyjne, klawiszowe i dęte, wiolonczela oraz gitara), która zasiądzie w orkiestronie Teatru Kameralnego, przygotowanym specjalnie z myślą o tym musicalu. Jak zdradził kierownik muzyczny inscenizacji „Matyldy" w Bydgoszczy - Adam Lemańczyk, w spektaklu usłyszymy muzykę, która sięga do różnych stylistyk.
Tomasz Jacyków zaprojektował kostiumy - postawił na wygodę i ekologię!
Stroje - zarówno dla dorosłych aktorów, jak i dla dzieci - przygotował znany stylista, krytyk mody i kostiumograf - Tomasz Jacyków, który przyznał szczerze, że praca nad kostiumami do „Matyldy" była wyzwaniem. Postawił jednak przede wszystkim na wygodę, aby zwłaszcza dziecięcy aktorzy na scenie czuli się komfortowo. Tomasz Jacyków projektując, miał na uwadze także aspekt ekologiczny - dlatego kostiumy uszyte zostały sprawdzoną przez niego metodą recyklingową.
Widzowie musicalu „Matylda” w Bydgoszczy mogą pomóc Ukrainie!
Przy okazji premiery oraz pozostałych marcowych pokazów „Matyldy” Teatr Kameralny organizuje zbiórkę pieniężną we współpracy z PCK na pomoc dla Ukrainy. Teatr ma w swych planach także tłumaczenie „Matyldy” na język ukraiński.
UWAGA, na pierwsze dziesięć pokazów „Matyldy” zostały już tylko ostatnie pojedyncze bilety. Dyrektor Napierała zdradził jednak, że Teatr Kameralny zamierza zaprosić ponownie na musical na przełomie maja i czerwca oraz po wakacjach. Bieżące informacje i bilety online na teatrkameralny.com
![Po raz pierwszy w Polsce musical „Matylda” zobaczycie w Bydgoszczy - na scenie Teatru Kameralnego! [zdjęcia]](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/ea/f6/62339ab7a44ca_p.jpg?1647549114)