Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pamiątki po starym biznesie ratują nowi biznesmeni - komentuje Jarosław Reszka

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Willa Blumwego ma zyskać drugą młodość na terenie nowego osiedla mieszkaniowego
Willa Blumwego ma zyskać drugą młodość na terenie nowego osiedla mieszkaniowego Tomasz Czachorowski
Coraz częściej bywa, że pamiątki po biznesie ratują nie władze miasta czy państwa, lecz inny biznes. Tak dzieje się już od paru lat w centrum Bydgoszczy, naprzeciwko Opery Nova, gdzie na pozostałościach po Bydgoskiej Fabryce Narzędzi Befana powstaje osiedle Nowy Port. I tak wkrótce dziać się będzie na Wilczaku - na terenach po Fabryce Obrabiarek do Drewna.

Carla Blumwego nie uszanowali jego rodacy. Wilhelm Blumwe, syn niemieckiego przemysłowca i jego następca w fotelu szefa firmy, w specyficzny sposób uczcił pamięć ojca, który zmarł w 1887 roku. Na początku XX wieku wyszło z mody zamieszkiwanie na terenie własnej firmy. Wilhelma Blumwego stać już było na to, by nowe gniazdo wybudować z rozmachem i w reprezentacyjnym miejscu. Na ulicy Gdańskiej więc, przy skrzyżowaniu z ulicą Słowackiego, przez pięć lat, pomiędzy rokiem 1900 i 1904, wznoszono dla niego okazałą willę, nazywaną później potocznie pałacykiem Blumwego. Na szczycie tympanonu, zdobiącego fasadę budowli, właściciel kazał wmurować urnę z prochami ojca.

Urna przetrwała zawieruchę I wojny światowej i zmiany na politycznej mapie Europy, w wyniku których Bydgoszcz powrócił do Polski. Przetrwała też dwudziestolecie międzywojenne, w którym, od 1923 roku, pałacyk Blumwego był już w polskich rękach. Dopiero w 1940 roku bezceremonialnie strącili ją z fasady liderzy NSDAP w powiecie – nowi gospodarze pałacyku.

Dziś pałacyk Blumwego nie może narzekać na koło historii. Od powojnia jest siedzibą Polskiego Radia. W 1995 roku przeszedł gruntowny i fachowy remont, dzięki czemu stał się jednym z najciekawszych obiektów na turystycznym szlaku w Bydgoszczy.

Mniej szczęścia do tej pory miała wcześniejsza siedziba rodu Blumwe, pobudowana i parę razy przebudowywana na Wilczaku (dziś to ulica Nakielska 53). Zrąb tej budowli postawiono w latach pięćdziesiątych XIX wieku na terenie firmy, współczesnym bydgoszczanom znanej pod nazwą Fabryki Obrabiarek do Drewna. Willa przy Nakielskiej rozrastała się wraz z zakładem, świadcząc o materialnym sukcesie właściciela.

A losy Carla Blumwego dowodzą, że karierę od pucybuta do milionera można było wtedy zrobić nie tylko za oceanem. Carl Blumwe urodził się w Chojnicach, a kowalstwa nauczył się w Erfurcie. I jako mistrz kowalski znalazł pracę w Bydgoszczy. Praca na cudzym jednak mu nie odpowiadała. W 1865 roku otworzył własny warsztat budowy i naprawy maszyn rolniczych. W 1869 roku przeniósł szybko rozwijające się przedsiębiorstwo na ul. Jagiellońską 94. Była to już mała fabryka – odlewnia, wyspecjalizowana w wyrobie patentowych osi wagonowych i maszyn do obróbki drewna.

W 1878 roku zakupił niewielką odlewnię żelaza na Wilczaku. Zakład ten powiększył i zainstalował maszyny parowe. W 1878 roku zatrudnił w fabryce swego syna Wilhelma, któremu na początku lat 80. przekazał kierownictwo spółki. W 1884 roku firma nosiła nazwę „C. Blumwe i Syn – Odlewnia żelaza. Specjalna fabryka patentowych osi wagonowych i maszyn do obróbki drewna”. W 1886 roku zatrudniała ponad 100 robotników.

Obecnie następczyni odlewni Blumwego, Fabryka Obrabiarek do Drewna, ma swą siedzibę poza miastem. Pojawiła się natomiast nadzieja na uratowanie przed ruiną willi na terenie dawnego zakładu i innych materialnych pamiątek po firmie i właścicielach. I jak to teraz coraz częściej bywa, pamiątki po biznesie ratują nie władze miasta czy państwa, lecz inny biznes. Tak dzieje się już od paru lat w centrum Bydgoszczy, naprzeciwko Opery Nova, gdzie na pozostałościach po Bydgoskiej Fabryce Narzędzi Befana, firmie korzeniami także sięgającej XIX wieku, powstaje, z zachowaniem poprzemysłowych pamiątek, osiedle Nowy Port.

Teraz podobna kolej rzeczy czeka dawną Fabrykę Obrabiarek do Drewna na Wilczaku. W listopadzie ubiegłego roku miasto zatwierdziło projekty i udzieliło pierwszych pozwoleń na budowę trzech budynków mieszkalnych przez nowego właściciela gruntu – Polski Holding Nieruchomości. Docelowo pomiędzy Stawową i Nakielską ma stanąć 13 bloków. Na nowym osiedlu mają pozostać m.in. willa Blumwego i elementy hali produkcyjnej. Miejmy nadzieję, że konserwator zabytków sumiennie dopilnuje wypełnienia tego punktu umowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera