Niewidzialny koncert w Bydgoszczy. Światłownia zaprasza po nowe doznania

Zobacz wideo: Casting do filmu "Negatyw" Roberta Wichrowskiego w Bydgoszczy

„Niewidzialny koncert: szanty, blues i Ty” odbędzie się w sobotę, 9 października o godz. 18. Pomysłodawcą jest Grzegorz Dudziński, właściciel Światłowni.

- Można powiedzieć, że to koncert eksperymentalny. Chcemy, by mieszkańcy mogli przekonać się, jak pięknie słucha się muzyki, kiedy nie przeszkadzają żadne dodatkowe bodźce – opowiada Grzegorz Dudziński, który sam jest osobą niewidomą. Jak dodaje, wydarzenie będzie składało się z dwóch etapów. - Koncepcja jest taka, że gromadzimy się w sali barowej. Następnie światła gasną. W tych ciemnościach przeprowadzamy uczestników do sali koncertowej. A kiedy już wszyscy znajdą się na swoich miejscach, rozpocznie się muzyka.

Jak opowiada nasz rozmówca, ideą tego wydarzenia jest zapewnienie nowych doznań - zarówno osobom występującym, jak i widzom.

- Widzący artyści, którzy występuję, muszą nauczyć się utworów na pamięć - pod każdym względem. Nie będzie żadnych pulpitów, na których można by sobie w innych okolicznościach ustawić tekst czy nuty. Muszą być niezwykle skupieni na dźwięku. Nawet, jak coś będzie nie tak, nie będą mieli szansy posiłkować się żadnymi podpowiedziami. Po ostatniej próbie sami mówili, że w życiu nie byli tak bardzo skoncentrowani - opowiada Grzegorz Dudziński.

- Z perspektywy widza z kolei będzie to krok do zupełnie nowego świata. Zostajemy w jednym pomieszczeniu, przechodzimy do drugiego. Powierzamy swoje bezpieczeństwo osobie niewidomej, co do której wielu może sądzić, że sobie nie poradzi. I nagle okazuje się, że to wszystko działa. Podczas samego występu także nie zobaczymy artystów, nie zerkniemy na osobę siedzącą obok. Pozostaje nam tylko dźwięk. To są zupełnie inne doznania - dodaje szef Światłowni.

Muzyczną część wydarzenia zapewnią widzom artyści związani z naszym regionem. Jednym z nich będzie Jacek Herzberg – bydgoski bluesman, założyciel i lider formacji muzycznych, m.in. Green Grass, Double Six. Artysta wielokrotnie występował na najważniejszych festiwalach bluesowych w Polsce, jak np. Rawa Blues – Katowice czy Olsztyńskie Noce Bluesowe, a także dużych imprezach plenerowych (jak np. Przystanek Woodstock) oraz w klubach bluesowych w Polsce i za granicą. Oprócz niego na scenie zaprezentuje się Marcin Białczyk – lider zespołu Pilersi, autor, kompozytor ballad, gitarzysta, z którym udało nam się porozmawiać o wrażeniach po ostatniej, wtorkowej próbie.

- Już teraz widzę, że lepiej mi się gra po ciemku. Wiąże się to z tym, że podczas koncertów często i gęsto rozpraszamy się. Obserwujemy widownię, patrzymy na twarze, reakcje publiczności, odgadujemy ich nastawienie do występujących. Tu jestem tylko ja i muzyka, którą czuję. Nie widzę nic, nie staram się zagrać technicznie. Przenoszę się na dotyk, słuch - opowiada Marcin Białczyk. Jak dodaje nasz rozmówca, choć taki koncert będzie nowością, nie po raz pierwszy styka się z ciemnością podczas występu. - Często po prostu zamykam oczy, żeby lepiej wczuć się w muzykę, którą chcę przekazać innym.

Koncert rozpocznie się o godz. 18. Liczba miejsc jest ograniczona. Koszt wejściówki to 30 zł. Jak zapowiada Grzegorz Dudziński, w przypadku większego zainteresowania, koncert zostanie powtórzony.

Kawiarnia artystyczna Otwarta Przestrzeń Światłownia działa w Bydgoszczy od ponad ośmiu lat. Regularnie odbywają się tu koncerty. Prowadzona jest też działalność związana z likwidacją barier między osobami zdrowymi a tymi z niepełnosprawnościami.

- Światłownia jest miejscem, w którym tworzy się pewnego rodzaju wspólnota. Na scenie stają różni niekomercyjni artyści, z różnych środowisk, wykonujący od poezji śpiewanej, przez piosenkę aktorską, jazz, po bluesowe kawałki. Ale łączy ich wspólna cecha. Mają coś do powiedzenia. A ci po drugiej stronie, chcą tego wysłuchać. I to jest cenne. Podobnie jak likwidacja barier między osobami zdrowymi a tymi z niepełnosprawnością. To się dzieje w sposób naturalny. Bez żadnych wielkich słów czy niezręczności.