Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na makatkach wyszyły słowa, by zaprosić bydgoszczan do rozmów na wystawie

Justyna Tota
Justyna Tota
Bydgoską wystawę „Gadki szmatki - Kuchenne Makatki” w siedzibie głównej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki przy Starym Rynku będzie można zwiedzać przez miesiąc. Wernisaż 25 sierpnia 2022 r. o godz. 17, wstęp wolny. Na zdjęciach część prac, wykonanych
Bydgoską wystawę „Gadki szmatki - Kuchenne Makatki” w siedzibie głównej Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki przy Starym Rynku będzie można zwiedzać przez miesiąc. Wernisaż 25 sierpnia 2022 r. o godz. 17, wstęp wolny. Na zdjęciach część prac, wykonanych nadesłane przez Fundację Nitkomaniacy
W Bibliotece Głównej przy Starym Rynku w Bydgoszczy na wystawie - niczym domowe pranie - „Gadki szmatki - Kuchenne Makatki”, które wyszytymi hasłami lub jednym słowem już od schodów prowokować będą zwiedzających do zapisania swoich refleksji w pamiątkowej księdze. Wernisaż w czwartek, 25 sierpnia, o godz. 17, wstęp wolny. Wystawę czynną przez miesiąc promować będę ulotki ze wzorem makatki do samodzielnego wyhaftowania.

Tego lata Fundacja Nitkomaniacy zaprosiła bydgoszczan do projektu „Gadki szmatki - Kuchenne Makatki”. W lipcu i sierpniu w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej odbywały się bezpłatne warsztaty, podczas których nie tylko uczono haftu, ale także projektowano napisy oraz wyszukiwano cytaty lub słowa, jakie każda z autorek chciałaby wyszyć, by przekazać je dalej w świat.

Polecamy także

- Spotkałam się z dużym zainteresowaniem naszego projektu i pomysłowością na wykorzystanie wszelkich ściereczek, serwetek, a nawet fartuchów. Niejednokrotnie były to „rodzinne skarby” po babci czy cioci, z którymi wiążą się konkretne historie, dlatego też powstawały do nich konkretne hasła – mówi nam prezeska Fundacji Nitkomaniacy, bydgoszczanka Joanna Michalska.

Pani Anna za pan brat z książkami na warsztatach w Bydgoszczy rozpoczęła przygodę z haftem

Jedną z uczestniczek warsztatów była pani Anna, na której makatce widnieje już napis: „Mole książkowe mile widziane”. - Nie jest to wybór przypadkowy - całe moje życie (zawodowe i prywatne) jest ściśle związane z książkami, a mój dom jest miejscem przyjaznym książkom i książkowym molom – uśmiecha się Anna Paterek, dodając, że w swoim projekcie postawiła na klasykę.

- Napis wyhaftowałam pismem szkolnym, ściegiem łańcuszkowym na prostej, białej chusteczce obszytej koronką – wyjaśnia Anna Paterek, przyznając, że to właśnie na warsztatach „Gadki szmatki – Kuchenne makatki” pierwszy raz spróbowała swoich sił w hafciarstwie. - Myślę jednak, że na nich ta przygoda się nie skończy i będę dalej tworzyć dla siebie i najbliższych mi osób.

„Gadki szmatki – Kuchenne makatki” pisane haftem i... „atramentem” z wywarów

Część autorek prac postanowiło nieco poeksperymentować, np. wyszywając na ceracie.
- Osobiście jestem w trakcie wyszywania słowa „Osłoda” na papierowym opakowaniu od cukru. W trakcie warsztatów z projektowania napisów używałyśmy także atramentów, które stworzyłyśmy na bazie kuchennych wywarów, jakie następnie łączyłyśmy na różne sposoby z haftem – zdradza nam prezeska Nitkomaniaków i podaje przykład makatki z napisem „Zakwas”, gdzie „kwas” został napisany kwasem buraczanym, a „za” wyhaftowany.

Kontrolowane „plamy” z buraka i wywaru z cebuli zainspirowały z kolei inną z uczestniczek warsztatów, która na makatce wyhaftowała „Kocham szmatki”. - To pojemne hasło, trochę taki manifest kobiecości, bo dzięki szmatkom trwamy często w trudnych chwilach i w kuchni, i wszędzie tam, gdzie jesteśmy. To także moje wspomnienie dzieciństwa, do którego wracam z wielkim sentymentem – wyjaśnia nam Anna Paciorek-Giers, która nie wyobraża sobie dnia bez rytuału picia kawy.

- To jeden z najprzyjemniejszych momentów dnia. Myślę, że w dzisiejszym pędzącym świecie ważne jest, by na chwilę zatrzymać się. Dlatego stworzyłam też współczesną wersję makatkiPiję kawę - świat poczeka". Namalowałam pędzlem tło, które skojarzyło mi się z kawą - opowiada Anna Paciorek-Giers, dodając, że wykonała także makatkę z cytatem: „W milszej atmosferze, żyje się lżej”.

Polecamy także

W przeciwieństwie do swej imienniczki, dla pani Anny Paciorek-Giers udział w warsztatach „Gadki szmatki – Kuchenne makatki” był powrotem do haftowania, którego w dzieciństwie nauczyła ją babcia. - Nie rozstaję się z igłą i nitką, w mojej torebce mam teraz zestaw do haftowania. Na pewno powstaną nowe projekty – zapewnia Anna Paciorek-Giers, która chwali bardzo domową wręcz atmosferę warsztatów i rozmowy z cudownymi uczestniczkami oraz Joannę Michalską, która „z uśmiechem prowadziła nas przez sploty i nitki”.

W bibliotece na Starym Rynku wystawa jak domowe pranie z pamiątkową księgą

Efekty warsztatów, ale także prace nadesłane przez osoby (z naszego regionu, ale też nawet z Warszawy), które nie mogły uczestniczyć w zajęciach, zobaczymy na w Bibliotece Głównej przy Starym Rynku na wystawie, której otwarcie już 25 sierpnia (czwartek) o godz. 17.

- Nasze makatki zamierzamy rozwiesić niczym pranie wzdłuż drewnianych schodów i przed wejściem do gmachu biblioteki. A ponieważ założenie projektu było takie, by - oprócz hafciarski spotkań (warsztatów) - wyszyty przez nas przekaz na makatkach był pretekstem do dalszych rozmów, dlatego na wystawie w widocznym miejscu zostawimy pamiątkową księgę. Prosimy, by każdy, kto przyjdzie obejrzeć wystawę, podzielił się z nami swoimi refleksjami, zostawiając swój wpis – komentarz, a może sentencję, która jest mu bliska – zachęca Joanna Michalska.

Dodatkowo o wystawie „Gadki szmatki – Kuchenne makatki” informować będą ulotki, na których znajdziemy grafikę makatki z prostym wzorem, jaką każdy może spróbować wykonać w domu. Ekspozycja czynna będzie w WiMBP w Bydgoszczy przez miesiąc. Jak mówi szefowa Nitkomaniaków, projekt nie zakończy się na wystawie - makatki wrócą do autorek, które już myślą o kolejnych hafciarskich warsztatach i rozmowach.

Projekt „Gadki szmatki – Kuchenne makatki” realizowany jest z budżetu Miasta Bydgoszczy. Wychowana na osiedlu Wilczak Joanna Michalska - z wykształcenia plastyczka, projektantka mody i aktywna w całym kraju animatorka kultury - w ostatnich dwóch latach rozbudziła wśród bydgoszczanek pasję do kreatywnego działania igłą i nitką poprzez „Wyszywaną Mapę Kanału Bydgoskiego”, otrzymując stypendium artystyczne Miasta Bydgoszczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera