Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kronika Bydgoska. Bardzo Biedni czy Bardzo Bierni Obywatelsko?

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Na jednej z imprez finansowanej z BBO, bawili się w ubiegłym roku mieszkańcy Błonia
Na jednej z imprez finansowanej z BBO, bawili się w ubiegłym roku mieszkańcy Błonia Fot. Archiwum Expressu Bydgoskiego/A. Wojtasiewicz
Niedawno podano do publicznej wiadomości wyniki ubiegłorocznego głosowania na tegoroczny Bydgoski Budżet Obywatelski. Ich wnikliwa lektura dostarcza mi ciągle ciekawych wniosków.

Zobacz wideo: Tak znikał wiadukt przy Wojska Polskiego w Bydgoszczy.

od 16 lat

Trzy podziękowania dla mojej trzyosobowej rodziny za udział w głosowaniu na Bydgoski Budżet Obywatelski przysłał ratuszowy system informatyczny. W istocie, wykorzystaliśmy możliwości tej aktywności do imentu - wszyscy troje zabraliśmy głos w każdej dziedzinie. I choć w połowie z nich przegraliśmy w lobbowaniu na rzecz swoich „zawodników”, udziału nie żałujemy. Zdaje się jednak, że jesteśmy w malejącej z roku na roku grupie „aktywistów”.

Wiceprezydent Bydgoszczy Michał Sztybel, referując wyniki przyznał, że daje się zauważyć mniejsze zainteresowanie bydgoszczan udziałem w decyzji o wydawaniu tej części miejskiego budżetu.

Choć ciągle proporcjonalnie jest nas w tym dziele sporo (ponad 18 tys. przy 9 tys. w Toruniu), to jednak z roku na rok mniej (ok. 4 tys. mniej niż w 2020 I 6 tys. w 2019). Strona ratuszowa tłumaczy to przekonaniem o słabnącej sile „nabywczej” sum przeznaczonych na poszczególne projekty (pieniądze są te same, drożyzna pozwala za nie wykonać mniej), miejska opozycja podnosiła na naszych łamach m.in. argument o wrzucaniu do worka BBO projektów, które się po prostu mieszkańcom od miasta należą.

To Cię może zainteresować

I tu warto się zatrzymać. Niemal od początku istnienia tej formy inwestowania w sublokalne plany, pojawiały się zastrzeżenia na temat takiego rozwiązania. Odpierane często argumentem, że chodników i placów zabaw/rekreacji (najczęściej będących beneficjentami BBO) jest w mieście potrzebnych tyle, że jakieś kryteria ich wyboru trzeba wyznaczyć. I mogą nimi być zaangażowanie oraz determinacja tych, którym na przykładowych ulicznych parkingach czy podwórkach zależy. Może być i tak, ale ciągle jednak wisi tu chmurka niedopowiedzenia.

Bo na przykład zwycięzcą głosowania na „projekt osiedlowy” w Śródmieściu są - zgodnie z regulaminem - projektor cyfrowy i serwer kinowy dla Pałacu Młodzieży. Zastanawiające dwa w jednym. Uwzględniające bowiem prawdopodobnie głosowanie przez tupanie rodziców dzieci chodzących do PM na zajęcia (a nie śródmiejskich tubylców) oraz zakup obywatelskiego sprzętu do miejskiej wszak instytucji... I w ten sposób będzie wydana pokaźna suma blisko 270 tys., o której niektóre (mniejsze) osiedla mogłyby tylko pomarzyć na swoje lokalne, żywotne potrzeby.

Proporcjonalny podział środków też ma swoje ciekawe przełożenie na wyniki. Takiemu Brdyujściu wystarczyło bowiem... 10 głosów, by zyskać doświetlenie przejścia, a w Nowym Fordonie 306 głosów było nie dość, by doczekać się wybudowania jakże potrzebnego szlaku pieszo-rowerowego wzdłuż ruchliwej Andersa. Ten projekt przegrał zresztą o dwa (!) głosy ze zmianą nawierzchni pod „balonem” szkolnej hali sportowej. Co po raz kolejny dowiedzie, że dowartościowana zostanie mniejsza, ale za to lepiej zorganizowana, aktywniejsza grupa zainteresowanych. Głosować - jeśli się poważa tę formę aktywności - jednak warto i sprawdziła się po wielokroć teza demokracji o tym, że „każdy głos się liczy”. Widać to było także przy wyborze w kategorii „mały projekt społeczny” - decyzję na „tak” o realizacji pomysłu od „być może” i „nie” dzieliło czasem raptem osiem głosów (i to przy sporym zaangażowaniu: 253/249/245)!

To również może Cię zainteresować

Na koniec analizy list rankingowych zastanawia jeszcze brak opinii rad osiedli w bardzo wielu sytuacjach. Nie ma takiej, gdy ich ocena negatywna pojawiła się przy wybranym przez bydgoszczan zgłoszeniu, ale też brak rekomendacji rad - jak widać z wyników - nie przeszkadzał w skierowaniu pomysłu do realizacji. Abstrahując od sum i liczb głosów, przegląd tych tabelek pokazuje też pewien obraz aktywności obywatelskiej na poszczególnych osiedlach. Wspomniane zaangażowanie rad, liczba zgłaszanych projektów i siła lokalnie głosujących na nie daje sporo spostrzeżeń. Jak zapowiedział wiceprezydent, wszystkie wnioski zostaną przeanalizowane wespół z „czynnikiem społecznym”. Ciekawam wyników...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo