https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Taka nasza mała covidowa konspiracja [komentarz]

Ewa Czarnowska-Woźniak
Coraz częściej swoje psy wyprowadzają osobiście także przebywający na kwarantannie - po cichu... (zdjęcie ilustracyjne)
Coraz częściej swoje psy wyprowadzają osobiście także przebywający na kwarantannie - po cichu... (zdjęcie ilustracyjne) Fot. Archiwum Expressu Bydgoskiego/PPG
Dawniej, gdy uderzyła nas z siłą wodospadu pierwsza fala koronawirusowej pandemii, dopiero uczyliśmy się zachowywać wobec niej, ustawiać pod nią całe swoje życie. Moja przyjaciółka np. poddawała balkonowej kwarantannie wszystkie zakupy, a moja pani doktor przyjmowała pacjentów w kosmicznym uniformie (ale za to nie przestała ich przyjmować osobiście ani na chwilę!). A dziś?

Zobacz wideo: Zimna krew w obliczu ognia. 10-letni bohater z Koronowa odznaczony

od 16 lat

Dziś zakupy przyjaciółki mają szybką ścieżkę do lodówki, a pani doktor po(z)rzucała kolejne elementy ochronnej odzieży. A my zarzucamy kolejne protokoły postępowania covidowego. Czasem w bardzo poważnej formie niezgłaszania kwarantanny, a czasem w drobnych (?) ustępstwach.

To Cię może zainteresować

Pamiętają Państwo z pewnością, jak jeszcze kilka miesięcy temu wiele uwagi przywiązywano do specjalnej utylizacji śmieci osób chorych i odosobnionych. Jak wiele sympatycznych akcji samopomocowych wymyślano, by ulżyć sąsiadom w kwarantannie w wyprowadzaniu psów czy robieniu zakupów. Teraz to wszystko przyschło - a przecież zachorowania szacowane są w dziesiątkach tysięcy, co pociągać musi za sobą stosownie więcej izolowanych rodzin. Może się już nauczyliśmy skutecznych schematów pomocowego postępowania, a może jest jak w zasłyszanej historii, że na późnowieczornych spacerach z psami najłatwiej trafić teraz na zarażonego... Byłaby to też nowa „jakość” pandemiczna, ale, no, hm...

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski