Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakie będą czwarte życie „Certy” i drugie myślęcińskiej ciuchci? - komentuje Jarosław Reszka

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Lokomotywa WLs40 znów cieszy oko wypoczywających w Myślęcinku
Lokomotywa WLs40 znów cieszy oko wypoczywających w Myślęcinku Tomasz Czachorowski
Do Myślęcinka wróciła już lokomotywa kolejki wąskotorowej, a najstarszy pływający holownik, który zwodowano w Bydgoszczy, na powrót ma kołysać się na falach Brdy. Chwała entuzjastom!

Zobacz wideo: Batman to jeden z podopiecznych bydgoskiego stowarzyszenia Stukot.

od 16 lat

Śluzy na Starym Kanale Bydgoskim są, moim zdaniem, najcenniejszym bydgoskim zabytkiem. Zgadzam się z opinią, że to, co z wodą i szerzej patrząc, z przemysłem związane, powinno być bydgoskim oczkiem w głowie i paszportem do Europy. Rozumieją to też inni bydgoszczanie i często nie oglądając się na urzędy i instytucje, podejmują próby ratowania rozpadającego się technicznego dobra. O dwóch takich, udanych próbach usłyszeliśmy ostatnio.

Lokomotywa WLs40 ciągnęła wagoniki wokół Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku od 1996 do 2011 roku. W 2011 częściowo strawił ją pożar, podobnie jak resztę taboru. Wraki dziesięć lat później kupił przedsiębiorca z branży gastronomicznej i postanowił dać drugie życie właśnie tej jednej lokomotywie. Wsparcie znalazł w firmie remontowej, która jest zarejestrowana w Warszawie, ale ma swoje zakłady w Osielsku i Toruniu. To właśnie zakład w Toruniu wskrzesił myślęcińską WLs40. Od 31 stycznia znów cieszy oko w leśnym parku. Nie będzie już jeździć, co ze względu na hałas i spaliny jest zbawiennym rozwiązaniem - chyba że inny dobrodziej zafunduje jej silnik elektryczny, co i tak w pełni nie rozwiąże problemu hałasu. A do tego trzeba byłoby dodać dużo grubszy wydatek - nowe tory. Wkrótce natomiast lokomotywa będzie... błyszczeć. Władze parku obiecują bowiem doprowadzić prąd w okolice lokomotywy i wieczorami eksponować ją w świetle lamp.

Drugi z uratowanych bydgoskich zabytków techniki to „Certa”. Rybią nazwę nadano holownikowi zwodowanemu w rzecznej stoczni Lloyda w 1897 roku, w dzisiejszej dzielnicy Bydgoszcz Wschód, w miejscu znanym teraz jako klub rozrywkowy Fabryka Lloyda. Holownik, nim stał się „Certą”, nosił nazwę „Irmtraut” i długo pływał pod niemiecką banderą. W czasie drugiej wojny światowej trafił na służbę do Bydgoszczy i w 1945 roku… zatonął. Po wydobyciu i remoncie drugie życie dostał już pod polską banderą i nazwą „Czerwińsk”.

Holownik stał się „Certą” dopiero w trzecim wcieleniu, po przebudowie w 1954 roku. W Polsce ludowej największą rolę odegrał w 1968 roku, w jednym z odcinków serialu „Czterej pancerni i pies”. Teraz, niczym stary pies, dokonywał żywota znów pod niemiecką banderą. I pewnie skonałby tam, gdyby nie bydgoszczanin, kapitan żeglugi śródlądowej, do którego zwróciła się obecna armatorka statku z mieściny w Dolnej Saksonii, niedaleko Bremy. Frau chce sprzedać „Certę” i gotowa jest to zrobić za 5000 euro.

Chyba niewygórowana to cena za tak piękny kawałek historii? Na szczęście podobnego zdania są władze Bydgoszczy, które obiecały wykupić „Certę” z niemieckich rąk i dać jej czwarte życie. Wbrew sceptykom, wierzę, że znajdzie się też flota na remont nabytku. A potem w grę wchodzi kilka scenariuszy wykorzystania statku. Mógłby stać się pływającym statkiem wycieczkowym, powrócić do roli holownika albo stanąć na uwięzi przy nabrzeżu i przekształcić się w oryginalny punkt informacyjny o bydgoskich atrakcjach dla turystów.

Każde z tych zadań brzmi sensownie. Najbardziej jednak przypada mi do gustu funkcja statku wycieczkowego. Wtedy „Certa”, będąc często w ruchu, mogłaby być podziwiana w różnych punktach miasta. A może pływałaby na trasie pomiędzy Pałacykiem Lloyda w centrum miasta i Fabryką Lloyda? W okresie międzywojennym, w weekendy statki na tej trasie kursowały regularnie. I nie były to żadne specjalnie zaprojektowane wycieczkowce, tylko zwykłe jednostki, nad którymi na czas rejsu pasażerskiego rozkładano zadaszenie. A może „Certa” docierałaby jeszcze dalej, do odrestaurowanego bulwaru w Starym Fordonie?
Najpierw jednak musi dopłynąć z Dolnej Saksonii do Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo