https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Architekt miasta musi być wizjonerem

Piotr Schutta
Architekt miasta Katarzyna Łaskarzewska-Karczmarz. W tle Wenecja Bydgoska
Architekt miasta Katarzyna Łaskarzewska-Karczmarz. W tle Wenecja Bydgoska Tomasz Czachorowski
Architekt miasta musi być twórcą śmiałych planów lub idei, sięgającym myślami w odległą przyszłość, albo przynajmniej marzycielem o dużej wyobraźni. Od jego bowiem fantazji, ale też konsekwencji, zależy to, jaki miejski krajobraz zobaczą następne pokolenia.

W gabinecie Adama Popielewskiego, architekta miasta Torunia, pierwsze, co rzuca się w oczy, to ogromne, zajmujące prawie całą ścianę zdjęcie. Widać na nim płynącą środkiem rzekę, kreski dróg, pola, zielone plamy parków i lasów oraz dachy budynków. Tak wygląda Toruń, widziany z wysokości kilku tysięcy metrów. Z daleka małe punkciki. Z bliska wielkie inwestycje decydujące o obliczu miasta. Nie da się ukryć, że w najbliższych latach to oblicze nadal będzie się intensywnie zmieniać. Przegląd rozpoczynamy od zachodnich rejonów miasta.

To, czego nie widać

Zobacz także: Z ławy poselskiej do kancelarii

- Tu powinna ruszyć wkrótce jedna z największych inwestycji, rozbudowa Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Powstanie nowy blok operacyjny, parę oddziałów, lądowisko dla śmigłowców, a w dalszej perspektywie szpital psychiatryczny i zakaźny - mówi Adam Popielewski, celując w rejon osiedla Bielany. Autorem projektu jest architekt z Anglii.

- Projekt ma przede wszystkim walory użytkowe, ale pod względem architektonicznym na pewno nie jest przygnębiający - uważa Adam Popielewski.

W nowym roku torunianie powinni zobaczyć dopracowany już projekt zagospodarowania Bulwaru Filadelfijskiego, wykonany przez jedno z katowickich biur projektowych. Na razie ujrzeli tylko koncepcję, która wygrała w rozstrzygniętym w ubiegłym roku konkursie. Nie jest efekciarska, za to bardzo zielona i pieczołowicie dopieszczona, jak zapewniają w wydziale architektury i budownictwa toruńskiego ratusza.

Czytaj dalej na kolejnej stronie>>>>>

- Owa pieczołowitość dotyczy choćby doboru gatunków roślin, bo zieleń ma być tam architekturą - mówi miejski architekt. Betonowy dotąd bulwar opanuje więc przyroda, ale to nie ona będzie najdroższa w całej inwestycji. Najwięcej kosztów pochłonie to, czego nie będzie widać - podziemne uzbrojenie terenu, przygotowane m.in. do obsługi czterech pawilonów z gastronomią. Forma nowych obiektów ma być prosta, „nierzucająca się w oczy”.

W najbliższych dniach przedstawiona zostanie również ostateczna wersja koncepcji na rozbudowę basenu przy ul. Bażyńskich. Nadal pozostaje dyskusyjną kwestia starej niecki basenowej. Miała być tylko odnowiona, tymczasem ostatnie badania techniczne wykazały, że 25-metrowy basen MOSIR-u nie jest w dobrym stanie. Projekt ma być gotowy w pierwszym kwartale 2017 r., tak, by miasto mogło zdążyć ze złożeniem wniosku o przyznanie dotacji na inwestycję. Przygotowuje go wybrane w drodze konkursu biuro architektów MD Polska, to samo, które było współautorem projektu wybudowanej 2 lata temu hali widowiskowo-sportowej „Arena” w Toruniu.

Zobacz także: Amp Futbol Polska - tu liczą się silne ręce

- Dlatego jestem spokojny o rezultat - mówi Adam Popielewski.

Elegancką, a przy tym nowoczesną formę uzyskał apartamentowiec, wybudowany przez spółkę Apro przy ul. Św. Jakuba na starówce. Wkomponowany w zespół staromiejski budynek z luksusowymi mieszkaniami, z widokiem na Wis-łę, zaprojektowało bydgoskie biuro GM Architekci. Znane w Bydgoszczy z dyskutowanej ciągle koncepcji zagospodarowania Starego Rynku, a w Toruniu - z kontrowersyjnego osiedla Ogrody Sztuk Pięknych. Jak zostanie oceniony na tle aktualnych rywali, pokaże nowa edycja organizowanego w mieście od lat konkursu „Obiekt Roku”.

Toruńskie Stare Miasto czeka wkrótce więcej niespodzianek. Rozpoczęły się roboty budowlane, związane z rozbudową hotelu 1231 w rejonie zamku krzyżackiego, trwają prace nad projektem adaptacji dawnego magazynu pontonowego w linii murów staromiejskich.

Czytaj dalej na kolejnej stronie>>>>>

W Toruniu pojawią się też nowe biurowce, ale nie będą one tak wysokie, jak ostatnie projekty realizowane w Bydgoszczy. Pierwszy ma powstać do jesieni naprzeciwko galerii handlowej Copernicus. Wybuduje go spółka Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych. Do swojego gmachu przymierza się też firma Neuca - budynek stanie na granicy miasta przy Grudziądzkiej.

Nad rzeką coraz wyżej

W mieście nad Brdą buduje się wysoko. Na razie pierwsze słowo powiedział Nordic Development, stawiając przy ul. Grottgera oryginalny w swej bryle apartamentowiec Nordic Haven, mierzący 55 metrów. Przy rondzie Fordońskim z kolei już wylano fundamenty pod dwa 10-piętrowe budynki o nazwie Arkada Business Park. Będą miały po 40 metrów wysokości. W 2017 roku inwestor Arkada Holding chce zakończyć pierwszy etap robót. Mają to być najnowocześniejsze obiekty biurowe w regionie.

Wiele wskazuje na to, że w rzece przejrzy się jeszcze wyższa konstrukcja. Przy ul. Toruńskiej, w sąsiedztwie hali „Łuczniczka” oraz nowo powstającego lodowiska krytego niedawno ruszyła budowa River Tower, firmowana przez spółkę KWK Construction. Projekt zakłada postawienie tu dwóch apartamentowców. Mają być wyższe od wybudowanego w tym roku kolosa Nordic Haven. 60 metrów, 20 kondygnacji, 128 mieszkań.

Zobacz także: Z ławy poselskiej do kancelarii

- Wysokościowce podkreślają na pewno wielkomiejskość Bydgoszczy. Nowe budynki powstające obecnie wzdłuż rzeki dodają miastu blasku - mówi Katarzyna Łaskarzewska- Karczmarz, architekt miasta, obserwująca rozwój urbanistyczny Bydgoszczy od przeszło 25 lat. - Cieszę się, że Bydgoszcz się zmienia i staje się coraz piękniejsza.

Kolejne apartamentowce nad rzeką zamierza budować Nordic Development. Pozwolenie na budowę ma już projekt budynku mieszkalnego o nazwie Nordic Astrum, potężnego falowca o wysokości 55 metrów, usytuowanego przy ul. Babia Wieś nad samym brzegiem Brdy. Niewykluczone też, że pomiędzy ul. Focha, Marcinkowskiego i Obrońców Bydgoszczy, na terenie po dawnej fabryce Befana, zostanie wzniesiony kolejny budynek mieszkalny podobny do Nordic Haven.

W Toruniu szykowany jest lifting basenu przy ul. Bażyńskich, tymczasem Bydgoszcz poszła krok dalej i przygotowała projekt całkiem nowego kompleksu sportowego przy ul. Królowej Jadwigi. Wyburzanie starego basenu Astorii ma się rozpocząć z początkiem nowego roku. W jego miejsce pojawi się nowoczesny basen o długości 50 metrów.

Nowa Astoria może nie sprostać potrzebom tych mieszkańców regionu, którzy czekają na park wodny z prawdziwego zdarzenia. Na razie największym obiektem tego typu w województwie jest „Olender” w Wielkiej Nieszawce. Niewykluczone, że przebije go projekt aquaparku fundacji Lux Veritatis, związanej z Radiem Maryja, który gotowy jest od 2012 roku. Niedawno został zaktualizowany i wiele wskazuje na to, że wraca do gry.

Najbliższy rok powinien też przynieść kilka inwestycji w ścisłym centrum Bydgoszczy. Spodziewana jest wyczekiwana od lat decyzja o wyborze ostatecznej koncepcji zagospodarowania Starego Rynku. Ważą się losy fontanny. Na pewno kontynuowane będą prace zabezpieczające w Młynach Rothera na Wyspie Młyńskiej. Lada dzień rozpocznie się rozbudowa budynku Muzeum Okręgowego przy ul. Gdańskiej 4. Obiekt zostanie odświeżony i wzbogaci się o nowoczesne skrzydło w stylu modernistycznym. Wiadomo też, że o kolejny, czwarty krąg powiększy się gmach Opery Nova. Przy ul. Grodzkiej 12 z kolei ostatecznych kształtów nabierać będzie hotel budowany przez Adama Sowę. Maszyny budowlane wjadą też do dwóch parków, na Wzgórzu Wolności i Wzgórzu Dąbrowskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
znawca
ma jechac do Dubaju bo w Kuwejcie tylko 424 m ale tez dobrze placa po cholerę siedziec u Bruskiego
z
znawca
z wizji madame arch. Laskarzewskiej o 80 m wiezowcach po rewizji woj, kons.z Torunia pozostaly 32 m /ja bym zostawil 10 m/ jak ta arc.lubi wizje nie jedzie do szejkow w Kkuwejcie ta sa 800 m wiezowce i lepiej placa
B
Bydgoszczanka
Nie daj Boże , żeby jeszcze jedną szkaradę wybudowali na terenie po Befanie. Nordic Haven psuje wygląd centrum Bydgoszczy. To ciemno szara przytłaczająca bryła. Ten budynek jest miejscem wspaniałym dla jego użytkowników, którzy mają piękne widoki na nasze miasto, a których nie mają bydgoszczanie, bo widzą jednolicie ciemnego kolosa zasłaniającego zakole Brdy i zabytkowy budynek Dyrekcji Kolejowej. Koliduje też z pięknym budynkiem Opery. To nie jest tylko moje zdanie. Tak to widzą osoby z którymi rozmawiałam nt Nordic Haven.
m
mega_faflun
Dlaczego pan Schutta swym artykulem podgrzewa kolejne emocje pomiedzy miastami . Co za beznadziejny redaktorzyna piszac temat w "torunskich" Nowosciach na pierwszy plan wstawia zdjecie nie zwiazane z tym miastem , o ktorym jak sie domyslam probowal cos napisac , co chcial pan tym podkreslic ? Z artykulu tak na dobra sprawe nie dowiedzialem sie nic konkretnego co by dotyczylo mojego miasta .
T
TorTor
Skoro temat jest o Toruniu, to nie rozumiem tych wzmianek o Bydgoszczy. Dla mnie bez sensu jest porównywanie obu miast, gdyż są kompletnie inne. Toruń, to piękne, zabytkowe i turystyczne miasto, gdzie takie wysokie apartamentowce byłyby przysłowiową pięścią do nosa. Jakby to wyglądało na tle Starego Miasta? Dlatego władze bardzo dobrze robią, że nie pozwalają na stawianie takich wielkich i zwykle brzydkich budynków. Bydgoszcz pięknieje? Cóż, widocznie pani architekt z Bydgoszczy nie rozumie co to znaczy piękno, za to jako typowa bydgoszczanka, doskonale rozumie pojęcie megalomaństwa. To, że w Bydgoszczy powstaną wielkie, ciemnie i brzydkie budynki, wcale temu miejscu nie dodadzą uroku. Wręcz przeciwnie, będą wyglądać śmiesznie na tle tych małych, zaniedbanych domów i kamienic w środku miasta. O wielkomiejskości, może mówić Warszawa, ale nie Bydgoszcz. Poza tym, trzeba mieć również chętnych na kupno i wynajem tak drogich pomieszczeń w tych budynkach, a z tego co wiem, to w niektórych tego typu, już prawie dokończonych nadal jest wiele mieszkań do wykupu czy wynajęcia. Co do basenu Astoria w Bydgoszczy, to kolejny przykład tego, jak to miasto najpierw doprowadza do ruiny podobne obiekty, potem je z równając z ziemią i stawiając nowe w miejsce starych. Tak było z dworcem kolejowym, z TorBydem, a teraz z tym basenem. Widocznie taka jest strategia miasta, ale czy nowe znaczy lepsze? Jak wygląda nowy Dworzec Główny w Bydgoszczy wszyscy wiedzą, zamiast TorBydu, władze miasta postawią nowe, ale małe lodowisko na 300 miejsc, zaś w nowej Astorii będzie basen olimpijski, tylko dla wybranych. Dlatego ja się bardzo cieszę z inwestycji projektów toruńskich. Są wybierane i realizowane mądrze, pasujące do charakteru i potrzeb miasta, a rewitalizacja Torunia, remonty i odnawianie kamienic, sprawią tylko, że to miasto będzie jeszcze piękniejsze, urokliwsze, z klimatem, który tak bardzo cenią i chwalą sobie turyści :)
g
gość
Słaba gazeta jest opłacana z torunia więc trzeba im masełkować.
a
aNtek
Panie redaktorze ilustrujesz artykuł zdjęciem bydgoskiej architekt miasta, a pisze pan o toruniu?
Chyba coś się panu pomyliło.
Jeśli chce pan zilustrować wywiad z toruńswkim urzędasem to nie pokazuj pan bydgoszczanki.
Ta mała wzmianka o Bydgoszczy nie usprawiedliwia pana.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski