https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zbierają tysiąc podpisów, żeby pokazać prezydentowi, co ma robić

Wojciech Mąka
flaga na ratuszuflaga na ratuszu
flaga na ratuszuflaga na ratuszu Dariusz Bloch
Zwolennicy budowy dróg osiedlowych za pieniądze miasta atakują. Od wczoraj zbierają podpisy pod projektem uchwały, który na prezydencie miasta ma wymusić inwestycje.

Zwolennicy pomysły spotkali się wczoraj z dziennikarzami na ulicy… Bruskiej. To niewielka, nieutwardzona osiedlówka, w bok od Nad Torem. Zwolennicy budowy osiedlówek są zrzeszeni w Stowarzyszeniu My Bydgoszczanie, Bydgoskiej Bramie Porozumienia i innych ruchach wyborczych, skupionych wokół radnego Bogdana Dzakanowskiego i Konstantego Dombrowicza, byłego prezydenta Bydgoszczy.

- Jako radny spotkałem się ze wszystkimi radami osiedli i pytałem, czy chcą zamiany gruntówek na drogi utwardzone - mówił Bogdan Dzakanowski. - Żadna rada nie była przeciwna…

PRZECZYTAJ:Narasta konflikt w sprawie budowy dróg osiedlowych. Prezydent woli naprawiać główne trasy

- Odpowiedź na pytanie, kto jest dla kogo, czy mieszkańcy dla rządzących, czy rządzący dla mieszkańców, jest oczywista - podkreślał Konstanty Dombrowicz.

- Nie wolno rządzącym dzielić bydgoszczan, płacących przecież równe podatki, na bogatych i biednych. Ci bogaci dopłacają do budowy ulic i je będą mieli, ci ubożsi szans na dotarcie do domów suchą stopą nie mają.

Dlatego działacze, opierając się na art. 18 pkt 2 ustawy o samorządzie gminnym, zaczęli wczoraj zbierać podpisy pod obywatelskim projektem uchwały, nakazującym prezydentowi miasta budowę osiedlówek.

- Wystarczy tysiąc i jeden podpis - wyjaśnia Bogdan Dzakanowski. - To pozwoli na wprowadzenie projektu pod głosowanie Rady Miasta. Radni PO i SLD będą mieli szansę na pokazanie, czy rzeczywiście pracują dla mieszkańców.

Działacze stwierdzili wczoraj, że kwota 35 mln zł rocznie z budżetu miasta powinna być na powolną budowę osiedlówek wystarczająca. - Zapewniam, że takie pieniądze da się znaleźć w budżecie - stwierdził były prezydent miasta.

Konstanty Dombrowicz i Bogdan Dzakanowski skrytykowali plany miasta, polegające na rozbudowie i modernizacji - z miejskich środków - ul. Grunwaldzkiej.

- Przecież to jest droga krajowa, z jakiej racji za te prace ma płacić Bydgoszcz? - pytał Dzakanowski. - W innych miastach takich praktyk się nie stosuje...

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bydgoszczanin
Dombrowicz - niekończąca się historia bez szczęśliwego końca dla mojego miasta? Oddolna inicjatywa przejeta przez ludzi rządnych władzy i naszych pieniędzy?
j
justa3
Może Kostek by się wykazał co tez takiego zrobił dla miasta oprócz tego że zawalił S5? Jakoś nic mi do głowy nie przychodzi. Pogońcie tego pawiana bo się na waszych plecach wiezie a jak przyjdzie co do czego to pędzie was miał w czarnej d..ie
E
Emeryt
Prawidłowa nazwa TV TRWAM z dużej litery cymbale "fg"
w
wojt 49
Tylko co Dombrowicz zrobił w sprawie dróg osiedlowych jak był Prezydentem ? Jak poznali się na Panu Dzakanowskim to kolejny raz " ma parcie na szkło " aby ponownie zaistnieć i ponownie załapie się na etacik. Takie życie.
J
Juwik
Hahahahahhahaa a co Dombrowicz zrobił za swojej prezydentury???????
m
mIEDZYŃ
Szkoda, ze tacy jak Kon.Dom. podłączają się do oddolnych inicjatyw społeczności lokalnych. Nam nie chodzi o nc innego jak o dojście do autobusu czy tramwaju w czystych butach. A nie brnięcie pomiędzy kałużami po kolana w błocie. I jest nam obojętne czy drogi zbuduje bruski czy królik Bugs. Mają być i już. A dorabianie teorii i polityki to czysta bezczelność. A tak na marginesie . CZy przypadkiem imć konstanty nie był prezydentem. Pamietam tylko ze dostawałem śmiecowa gazetke do skrzynki i decyzje budowy architektonicznych knotów w centrum miasta....
d
dr politologii
brac przyklad z Radka i spieprzac
f
fg
Kończcie już. Wstydu nie macie. Dombrowicz wracaj do TV trwam.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski