https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Bydgoszczy na szczęście mają już zielono w głowach - komentuje Jarosław Reszka

Jarosław Reszka
Kamienna pustynia Starego Rynku
Kamienna pustynia Starego Rynku Arkadiusz Wojtasiewicz, archiwum
Polityczne zwarcie wokół tematu ceny, wykonawstwa i jakości płyt, którymi kilka lat temu wyłożono bydgoski Stary Rynek, szybko pewnie się nie skończy, skoro opozycja zainteresowała tym tematem Centralne Biuro Antykorupcyjne i prokuraturę, a ta ostatnia podjęła temat. Na poziomie zero zwykli, szarzy jak te płyty ludzie mają jednak inne zmartwienia.

I ja już, przechodząc przez Stary Rynek, przestałem zwracać uwagę na plamy na kamieniu pod stopami.

Mimo upływu czasu, jakoś nie mogę jednak przejść do porządku dziennego nad tym, jak bardzo kamienny, a jak mało zielony jest ten najważniejszy plac w mieście. Nie zmienią tego donice poustawiane na krańcach rynku. Jakże inaczej w tym kontekście miasto podeszło do drugiego bodaj pod względem prestiżu placu w mieście - placu Wolności. Tenże, jeśli sprawdza się zapowiedzi, ma tonąć w zieleni.

Ekolodzy zgłosili natomiast krytyczne uwagi, dotyczące skąpego miejsca dla roślin w planach przebudowy najważniejszego skrzyżowania w mieście - ronda Jagiellonów.

Mimo to najwyraźniej w miejskim planowaniu następuje istotna zmiana. Dowodzi tego powstanie pięciotomowego opracowania Bydgoskich Standardów Zieleni. Mają one zacząć obowiązywać już od przyszłego roku. Oby nie tylko na papierze. Tłumaczeń inwestorów, że zieleń wprawdzie była w planach, ale finalnie zabrakło na nią pieniędzy, nie przyjmiemy!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski