W zeszłym roku mieliśmy w Polsce prawie pięćset piwnych premier.
Znakomita większość nowości - co może być zaskoczeniem dla wielu miłośników piwa - nie pochodziła jednak z koncernowych kadzi, tylko z lokalnych, małych, rzemieślniczych i rodzinnych browarów, które wypuszczają na rynek krótkie, niekiedy w mocno eksperymentalnych stylach, piwne serie.
Bydgoszczanie, co pokazał sukces pierwszego festiwalu piwnego sprzed kilku miesięcy, chętnie sięgają po nowości z takich browarów i są w stanie za dobry smak i jakość równie dobrze zapłacić. Wszystko wskazuje na to, że niedługo i Bydgoszcz będzie mogła pochwalić się swoim przedstawicielem w tym zacnym gronie.
Progres małych browarów był oczywisty, ze wzgl. na słabą jakość piwopodobnego tworu z wielkich koncernów. Zwróćmy uwagę czteropak za 6,5zl ostatnimi czasy piwo taniało, wiadomo jakość poszła w dół, bo piwa robi się pod żulika, ma byc tanio, kopać, a w butelce...kto ma ochotę delektować się piwem nie kupi czteropaka z korpo! delektujacych jest sporo i już nie mogę się doczekać piffffka z osowej gory.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl