Szef Ługańskiej Obwodowej Administracji Państwowej Siergiej Gajdaj mówi, że na terenie osiedla Rubiżne, gdzie trwają walki, rosyjscy okupanci zmuszają kobiety do rozpoznania lokalizacji ukraińskiego wojska, grożąc rozstrzelaniem ich dzieci. To forma bardzo agresywnego szantażu.
Gajdaj informuje na Facebooku: - Mogę wam opowiedzieć o okropnej sytuacji w Rubiżnem. Orkowie zabierają dzieci, a następnie zmuszają ich matki do przedostania się do ukraińskiego wojska pod pretekstem, że potrzebują pomocy humanitarnej - mają zabrać stamtąd jakieś zestawy lub produkty humanitarne, a potem wróć i opowiedzieć, jak ustawione są pozycje ukraińskich obrońców. Jeśli kobiety tego nie zrobią, agresorzy grożą zastrzeleniem dzieci.”
W poniedziałek wyciekła rozmowa rosyjskich wojskowych. Na przechwyconym i opublikowanym przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy nagraniu pada rozkaz strzelania do dzieci wracających ze szkół. Przechwycony materiał posłuży za jeden z dowodów na bestialstwo rosyjskich najeźdźców, zbieranych w celu ukarania agresora za wszystkie bestialskie zbrodnie wojenne.
Źródło: pravda.com.ua
