Nie dziwię się, że są rozżaleni, bo pokonywanie codziennie prawie trzech kilometrów do najbliższego przystanku autobusowego czy sklepu to żadna przyjemność.
PRZECZYTAJ:Budowa nowej linii tramwajowej do Fordonu nie wszystkim ułatwiła życie. Niektórym wręcz przeciwnie
Krótsza droga przez peron dworca też nie cieszy seniorów, którzy w większości mieszkają na osiedlu za torami kolejowymi. Bo siły już nie te, a wejście z peronu do góry na estakadę i z powrotem, to dla nich jak zdobywanie wielkiego górskiego szczytu.
Idą święta, więc szybsze uruchomienie windy, która umożliwi im wejście na estakadę, byłoby jak prezent.