Narty, łyżwy, huśtawka i pony – to
nazwy urządzeń, które wzbogacą istniejącą od kilku lat siłownię
w inowrocławskich Solankach. Kosztować to będzie ponad 12 tysięcy
złotych, ale inwestycja jest wartościowa, bowiem mieszkańcy i
kuracjusze lubią korzystać z urządzeń.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 189900" >
Na razie postawiono na 11 różnych
elementów siłowni. Niebawem dojdą tam kolejne, bowiem został
rozstrzygnięty przetarg w sprawie uzupełnień.
Pomagają rozwijać mięśnie bicepsów,
tricepsów, ramion, barków, pleców, klatki piersiowej, brzucha i
nóg. Są bardzo łatwe w obsłudze, dlatego bez problemu korzystają
z nich również dzieci i kuracjusze, których sprawność ruchowa
wymaga więcej wysiłku.
<!** reklama>
- Wiem, że jest to jedno z najczęściej
odwiedzanych miejsc w naszym mieście zarówno przez mieszkańców,
jak i gości naszego miasta, którzy przyjeżdżają tu, by zadbać
właśnie o zdrowie. Warto zatem inwestować w to, co daje
ludziom pozytywną energię i radość z aktywnego wypoczynku –
mówi prezydent Ryszard Brejza.
Siłownia na powietrzu znajduje się
między tężniami, a aleją dębów w Solankach. Można z niej
korzystać cały rok i rzeczywiście ćwiczących widać nawet zimą.