Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrz Wyczółkowski spojrzy Wam prosto w oczy w Spichrzu nad Brdą

Justyna Tota
Justyna Tota
Leon Wyczółkowski, Autoportret, 1927, tusz na kartonie, 37x47 cm
Leon Wyczółkowski, Autoportret, 1927, tusz na kartonie, 37x47 cm Własność: Muzeum im. L. Wyczółkowskiego w Bydgoszczy
Wyczółkowski był postacią charakterystyczną - malowaną przez swych uczniów i kolegów, ale to autoportrety mówią najwięcej o nim samym. Muzeum Okręgowe w Bydgoszczy w czwartek (15 grudnia) zaprasza na wyjątkowy wernisaż z twarzą Mistrza w roli głównej.

„Wczoraj po południu zmarł w Warszawie na skutek ciężkiego zapalenia płuc profesor warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych jeden z największych współczesnych malarzy polskich, Leon Wyczółkowski. Zmarły liczył lat 84” - napisano w 1936 roku na pierwszej stronie „Gazety Lwowskiej” w notatce pod datą 28 grudnia.

Uroczyści żałobne odbyły się w parafii Bożego Ciała w Warszawie, profesora pożegnano także na ASP. Trumna z ciałem Leona Wyczółkowskiego 30 grudnia dotarła do Bydgoszczy, przywieziona w kondukcie żałobnym ze stolicy. Pogrzeb Mistrza Wyczółkowskiego był wielkim wydarzeniem z udziałem przedstawicieli rządu, profesorów warszawskiej i krakowskiej ASP, władz miasta i tłumów ludzi.

„ (...) Bydgoszcz w podniosłym nastroju oddała ostatni hołd pamięci Zmarłego Mistrza. Od wczesnego ranka zbierały się tłumy publiczności na rynku Marszałka Piłsudskiego i w udekorowanym flagami żałobnymi kościele farnym. O godz. 10 rozpoczęto uroczyste nabożeństwo żałobne, celebrowane przez biskupa gnieźnieńskiego Laubitza w asyście licznego duchowieństwa. Po egzekwiach trumnę ze zwłokami wyniesiono na rynek Marszałka Piłsudskiego i złożono tam na artystycznie udekorowanym katafalku. (…) Po przemówieniach utworzył się kondukt żałobny, poprzedzony orkiestrą wojskową i prowadzony przez ks. biskupa Laubitza. (…) Gdy kondukt żałobny doszedł do kościoła św. Trójcy na przedmieściach miasta, trumnę niesioną dotąd na barkach, złożono w samochodzie żałobnym, który odjechał na cmentarz w Wtelnie” - tak pożegnanie Leona Wyczółkowskiego relacjonowała „Gazeta Lwowska”, wydana 1 stycznia 1937 r.

W większości mamy do czynienia z portretem intymnym, a to doskonała okazja, by pokazać na obrazie najrozmaitsze stany fizyczne i emocjonalne, w tym również te negatywne. Prawie za każdym razem Leon Wyczółkowski wzrok kieruje wprost na odbiorcę autoportretu, nawiązując z nim bezpośredni kontakt.
Ewa Sekuła-Tauer, kurator wystawy „Leon Wyczółkowski o sobie - autoportrety”

W tym roku minie 80 lat od śmierci wybitnego polskiego artysty. Z tej okazji Muzeum Okręgowe w Bydgoszczy zaprasza w czwartek na otwarcie wystawy pt. „Leon Wyczółkowski o sobie - autoportrety”. I chociaż bydgoskie muzeum przy każdej okrągłej rocznicy - urodzin bądź śmierci - swego patrona organizuje jubileuszowe wystawy, to jednak taką ekspozycję portretów Wyczółkowskiego będziemy mieli sposobność zwiedzić po raz pierwszy.

Leon Wyczółkowski zaczął portretować swą postać od lat 90. XIX w. Powyżej jedna z olejnych prac z 1896 r., którą m.in. zobaczymy na wystawie w Spichrzu nad Brdą Własność: Muzeum Narodowe w Poznaniu

- W większości mamy do czynienia z portretem intymnym, a to doskonała okazja, by pokazać na obrazie najrozmaitsze stany fizyczne i emocjonalne, w tym również te negatywne. Prawie za każdym razem Leon Wyczółkowski wzrok kieruje wprost na odbiorcę autoportretu, nawiązując z nim bezpośredni kontakt. Czasem jest to spojrzenie śmiałe, innym razem maluje się lekkie zdziwienie bądź smutek. Mimika twarzy Wyczółkowskiego jest bardzo żywa i wiele mówi o nim samym - wyjaśnia kurator wystawy Ewa Sekuła-Tauer, która wybrała blisko 30 autoportretów Leona Wyczółkowskiego, w większości pochodzących z kolekcji MOB, ale są też dzieła wypożyczone ze zbiorów innych muzeów, jak i bydgoskich kolekcji prywatnych.

- Na wystawie będzie można zobaczyć, jak artysta w autoportretach eksperymentował nie tylko z technikami malarskimi, kompozycją, ale i własnym wizerunkiem - podkreśla Ewa Sekuła-Tauer. Wyczółkowski zaczął portretować swą twarz od lat 90. XIX w. aż do końca życia. - Niekiedy w autoportretach pokazuje siebie nad Wisłą czy na tle innych ulubionych motywów, co jest znakiem tego, że utożsamiał się z tym, co robił. Czasem jednak te portrety są bez konkretnego tła, zawieszone jakby w próżni - zwraca uwagę Ewa Sekuła-Tauer.

Obraz bez idealizowania siebie
Kuratorka, zapytana przez nas o jeden z najlepszych, jej zdaniem, autoportretów wybranych na ekspozycję, wskazuje na Mistrza ubranego w zieloną marynarkę. - Tu Wyczółkowski jest w najlepszym dla siebie okresie, jest w świetnej formie. Został profesorem na ASP. Z jego oblicza bije pewność siebie i zadowolenie - opisuje nasza rozmówczyni portret, który pochodzi z kolekcji Muzeum Narodowego we Wrocławiu, ale takiego „zdecydowanego” Leona Wyczółkowskiego w Spichrzu nad Brdą będzie więcej. Choć niektóre z prac powstały w przykrych okolicznościach.

Leon Wyczółkowski, Autoportret - popiersie w czapce, 1910, papier, autolitografia Własność: Muzeum im. L. Wyczółkowskiego w Bydgoszczy

- Jak ten z 1928 roku, kiedy artysta ciężko zachorował. Wówczas osłabiony Wyczółkowski namalował swój obraz pół ducha, pół człowieka i skomentował go myślą, że ten autoportret będzie jak wspomnienie „był taki pan” - mówi Ewa Sekuła-Tauer, która i ten obraz pozyskała na wystawę, ale z prywatnej kolekcji. - Wyczółkowski w autoportretach pokazywał siebie jako zwykłego człowieka, na którego twarzy raz maluje się sukces, innym razem troski. Miał też odwagę pokazywać, jak zmienia go upływający czas, jak przybywa mu zmarszczek i siwych włosów (niekiedy podkreśla wręcz swoją siwą brodę), pozostając zawsze eleganckim - mówi Ewa Sekuła-Tauer.

Na wystawie, prócz autoportretów, pojawi się panoramiczny wydruk obrazu pędzla artysty, bo jak dodaje kuratorka, Leon Wyczółkowski nie może być bez swej ulubionej sztuki.

Kiedy? Gdzie?
15 grudnia o 18.00 - Spichrze nad Brdą (Grodzka 7-11) wernisaż „Leon Wyczółkowski o sobie - autoportrety”. Wystawa czynna będzie do 26 lutego 2017 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!