Zobacz wideo: Odkrywamy Bydgoszcz. Bartodzieje kiedyś i dziś:

Te imprezy są zawsze wyjątkowe, bo od początku mają bardzo swojski, niemal rodzinny charakter - taki, gdzie dzieciaki stroją drzewko własnoręcznie wykonanymi ozdobami, za co dostają słodycze i kakao... Od razu widać, że w Starym Fordonie jest inaczej, osobno, wyjątkowo, zupełnie nie wielkomiejsko. Bo wcale im na tym tam nie zależy.
To Cię może zainteresować
A że to miejsce wyznacza osobne standardy, pokazuje choćby wystrój Rynku, śmiało mogący iść w konkury ze Starym Rynkiem. Jest zjawiskowo, a w sobotę ma być ponoć jeszcze lepiej! Społecznicy ze Stowarzyszenia Miłośników Starego Fordonu trochę się irytują, gdy słyszą, że „ktoś im tak pięknie Rynek wystroił”. „Sami sobie wystroiliśmy”. Dokładniej dzięki kontaktom ze sponsorem (nieprzypadkowo związanym z myślęcińskim parkiem świetlnym i napisem „Bydgoszcz” który błyszczy nad Brdą) świąteczna iluminacja Starego Fordonu jest niepowtarzalna. Miejski wkład w "oświecenie" jest tu symboliczny. Dawne miasteczko po raz kolejny podkreśliło swój wyjątkowy charakter i rolę w Bydgoszczy.