Zobacz wideo: W Bydgoszczy pojawiła się instalacja "Kadr na miłość".
29 marca br. minęła pierwsza rocznica śmierci Maestro Krzysztofa Pendereckiego, Honorowego Obywatela Bydgoszczy, którego Filharmonia Pomorska miała zaszczyt wielokrotnie gościć zarówno w roli dyrygenta, jak i prezentować jego wybitne dzieła, które nadal zajmują istotne miejsce w planach artystycznych bydgoskiej instytucji. Już 30 czerwca br. Rada Miasta Bydgoszczy przyjęła uchwałę, by plac nieopodal filharmonii miał wyjątkowego patrona - Krzysztofa Pendereckiego. Teraz uroczyście odsłonięto tablicę z nazwą placu.
Na to wydarzenie zaprosili wspólnie Filharmonia Pomorska i bydgoski ratusz. Zadbano o wspaniałą oprawę muzyczną tego wydarzenia. Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Pomorskiej poprowadził jej stały gościnny dyrygent - Paweł Kapuła, przedstawiciel młodego pokolenia dyrygentów, wykazujący się imponującą płynnością warsztatu i dojrzałą interpretacją szerokiego repertuaru symfoniczno-operowego.
Pod gwiazdami w Bydgoszczy zabrzmiały wielkie przeboje z repertuaru symfonicznego
Na początek głównej części koncertu zatytułowanego „Filharmonia pod gwiazdami” zabrzmiały „Trzy utwory w dawnym stylu na smyczki” Krzysztofa Pendereckiego. Podczas tej muzycznej uczty można było także wysłuchać inne wielkie przeboje z repertuaru symfonicznego, takie jak: „Bolero” (Maurice Ravel), uwertury do oper „Wilhelm Tell” i „Cyrulik sewilski” (Gioacchino Rossini), uwerturę i habanerę z opery „Carmen” (Georges Bizet), Tańce połowieckie z opery „Kniaź Igor” (Aleksandr Borodin), Taniec węgierski nr 5 (Johannes Brahms) oraz "Poranek" i "W grocie Króla Gór" z suity "Peer Gynt" (Edvard Grieg).
- Z uwagi na pandemię liczba miejsc na ten koncert była ograniczona - mówi Marcin Kledzik z Dział Promocji i Kontaktów z Publicznością Filharmonii Pomorskiej. - Bezpłatne wejściówki na koncert bydgoszczanie mogli odbierać od 3 sierpnia i już pierwszego dnia wszystkie rozeszły się w szybkim tempie. Nasi stali melomani nie zawiedli, jednak wychodząc poza mury filharmonii z tak atrakcyjnym repertuarem, chcieliśmy także zyskać grono nowych słuchaczy.
