Zobacz wideo: Szczepienia w szkołach wciąż za mało popularne
Swoisty fortel, w pełni zgodnie z przepisami prawa dodajmy, społecznicy zastosowali w wypadku kamienic przy ulicy Gdańskiej, które mogłyby zostać wyburzone, gdyby zwyciężyła jedna z koncepcji budowy ulicy Nowomazowieckiej. Po raz drugi ten wybieg zastosowano w przypadku Pomnika Tysiąclecia Państwa Polskiego - tu akurat decyzja o jego wyburzeniu (z którą społecznicy się nie zgadzają) już zapadła. Plany trzeba będzie prawdopodobnie zmienić, bo specjaliści pewni są, że pomnik trafi pod ochronę konserwatora zabytków, a wtedy jedyne co będzie można z nim zrobić, to wzmocnić jego konstrukcję. Czyli zrobić to o co pretensje mają społecznicy - że z pomnikiem przez ostatnie kilkadziesiąt lat nie robiono nic, by zapobiec jeszcze stopniowemu niszczeniu. Jeśli chodzi i kamienicę przy ul. Gdańskiej decyzja o objęciu ochroną nie jest już taka pewna.
Ciekawa jest za to procedura, której użyli społecznicy. Jak sądzę, ta metoda blokowania inwestycji będzie użyta jeszcze wielokrotnie. Także wtedy, gdy komuś będzie zależało na zastopowaniu (prze)budowy, niekoniecznie mając na uwadze szczytne cele ochrony zabytków.
To Cię może też zainteresować
