Zobacz wideo: Teatr Kameralny w Bydgoszczy. Jak prezentuje się po remoncie?
- Do połowy miesiąca każdy samorząd musi przygotować budżet i przedstawić go radnym. Jesteśmy w momencie podejmowania trudnych decyzji, w ciągu 3 lat nasza nadwyżka operacyjna zmniejszyła się z 300 mln zł do 27 mln złotych. To wynik zmian w finansowaniu samorządów, stajemy się biedakami, których nie będzie stać na spełnianie oczekiwań mieszkańców - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.
To Cię może też zainteresować
Tylko w tym roku nadwyżka operacyjna - to pieniądze, które pozwalają samorządom na inwestycje - zmniejszyła się o 135 mln zł w wyniku podwyżek cen energii, kosztów funkcjonowania oświaty, utrzymania transportu publicznego czy wzrostu wydatków na pomoc społeczną.
- Sytuacja w sferze inwestycyjnej zmusza nas jedynie do kontynuacji zaplanowanych i rozpoczętych projektów w mieście – zapowiedział Mirosław Kozłowicz, wiceprezydent Bydgoszczy. - Miasto będzie kontynuować rozbudowę ul. Kujawskiej i tramwaju na Babią Wieś (mamy czas do połowy 2023 roku, by wybudować torowisko), dalej będą prowadzone prace przy budowie mostów nad Brdą łączących ulice Fordońską i Toruńską, nie będą również wstrzymane projekty rewitalizacyjne w Fordonie.
Spać mogą spokojniej na Miedzyniu - basen nie wypadnie z planów inwestycyjnych miasta, podobnie będzie z przebudową Teatru Polskiego. Ale na tym lista inwestycji właściwie się kończy.
Jakie miejskie programy pozostaną bez zmian?
- Bydgoski Budżet Obywatelski
- Program 25/75
- Program utwardzania dróg gruntowych
- budowa dróg ażurowych i rowerowych
Miasto zamierza kontynuować także projekty, przy których spodziewa się unijnego wsparcia w kolejnej perspektywie unijnego budżetu. Dotyczy to:
- nowych tras tramwajowych
- przebudowy ul. Nakielskiej
- termomodernizacji szkół i przedszkoli
- nowych dróg rowerowych
- budowy Fordońskiego Centrum Kultury
- W przyszłym roku przeznaczymy 520 mln zł na inwestycje, nie mamy możliwości ich zatrzymania. Żeby je jednak kontynuować, będziemy musieli zaciągnąć kredyt na 250 milionów złotych. Pozostaniemy z nadwyżką finansową w wysokości 27 mln zł, podczas gdy 68 mln musimy wydać na spłaty poprzednich kredytów. Możemy brać kredyty na spłatę kredytu, w przyszłym roku też, ale co potem? Widzę realne zagrożenie dla możliwości spłaty kredytów i finansowaniu usług dla mieszkańców w 2023 roku - ocenia Piotr Tomaszewski, skarbnik miasta.
Prezydent przypomniał, że Bydgoszcz nie otrzymała wsparcia z rządowych programów – Funduszu Dróg Samorządowych, Mostów dla Regionów i Mieszkania Plus. - Z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych straciliśmy 33 miliony, a z Programu Inwestycji Strategicznych 195 milionów - twierdzi Rafał Bruski, wskazując po raz kolejny, że bydgoszczanie to ok. 1 procent populacji kraju i w związku z tym powinno do nas trafiać również 1 procent rządowej pomocy w rządowych programach.
- Radni wkrótce dostaną do analizy projekt budżetu, wtedy będzie można coś więcej o nim powiedzieć. Natomiast oczywiste jest, że mamy do czynienia ze wzrostami cen gazu, prądu czy paliw, w górę idzie również najniższa płaca, co powoduje, że koszty funkcjonowania np. transportu publicznego rosną - mówi Szymon Róg, radny PiS, zasiadający w Komisji Budżetu i Polityki Finansowej Rady Miasta Bydgoszczy. - Tyle, że te wskaźniki nie zależą od rządu. Ostatnio prezydent specjalizuje się w działaniach propagandowych, nawet partyjniackich. Mam wrażenie, że wniosek na 500 milionów złotych, które miały iść na zakup tramwajów, złożony był po to, by po jego odrzuceniu mieć argumenty do walki z rządem. Żaden samorząd nie złożył wniosku na taką kwotę. Teraz słyszę o ulicy Nakielskiej w kontekście nowego budżetu miasta - dlaczego, skoro była to druga najczęściej wskazywana przez bydgoszczan inwestycja priorytetowa, nie złożono wniosku na pozyskanie funduszy na jej remont w ramach inwestycji strategicznych?
Politykę finansową miasta i plany budżetowe analizuje właśnie agencja ratingowa Fitch. Ostatnio wydała Bydgoszczy ocenę A- z perspektywą stabilną. Nowa ocena będzie niezależnym spojrzeniem na sytuację budżetową miasta.
