Spotkaliśmy się, aby dać jasny przekaz: "walka Ukrainy jest nasza", ale dzisiejsza konferencja dotyczyła nie tylko słów. Zastanawialiśmy się, w jaki sposób możemy zapewnić wsparcie Ukrainie w średnim i długim okresie - podkreślił gospodarz spotkania, minister obrony Danii Morten Bodskov.
Odnosząc się do zadeklarowanej kwoty 1,5 mld euro, Bodskov stwierdził, że może ona jeszcze wzrosnąć.
Wiele krajów zasygnalizowało chęć dalszej pomocy, najpierw jednak muszą o tym zdecydować parlamenty - podkreślił.
Ministrowie obrony zgodzili się w Kopenhadze na powołanie zarządzanego przez Wielką Brytanię funduszu, mającego pomóc zwiększyć produkcję broni. Islandia, która nie posiada własnego wojska, obiecała przygotowanie misji rozminowywania Ukrainy.
Wśród krajów, którym Bodskov szczególnie podziękował na konferencji prasowej za zaangażowanie, wymienione zostały Polska oraz Słowacja, które zobowiązały się do zwiększenia produkcji sprzętu wojskowego. W Kopenhadze obecny był wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak.
Zobacz też: Ukraiński ekspert o wyrzutniach HIMARS

Rząd Danii ogłosił przekazanie Ukrainie na uzbrojenie dodatkowe 820 mln koron (ok. 110 mln euro). Minister obrony Norwegii Bjorn Arild Gram poinformował o dołączeniu swojego kraju do brytyjskiego programu szkolenia Ukraińców w Wielkiej Brytanii. Wcześniej wysłanie swoich instruktorów zadeklarowały m.in. Szwecja oraz Finlandia.
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow przyznał, że "jest usatysfakcjonowany rezultatem" spotkania.
O wielu szczegółach nie mogę mówić - zastrzegł.
Ujawnił jedynie, że strona ukraińska przedstawiła swoje potrzeby. Część robocza konferencji była zamknięta dla mediów.
Darczyńcy zgodzili się spotkać we wrześniu, aby sprawdzić realizację ustaleń i kontynuować wsparcie Ukrainy.
mm
Źródło: