- Na IV Bydgoskiej Wystawie Makiet Modułowych będzie można zobaczyć blisko 100 metrów bieżących makiety, w tym sześć stacji kolejowych i bocznicę wojskową, a także stację techniczną, na której ustawiane są składy - zdradza nam Jarosław Felczak, modelarz z Bydgoskiego Klubu Modelarzy Kolejowych.
Modele z różnych epok - od starszych parowozów po nowoczesne pociągi, w tym również te mknące na co dzień przez nasz region, precyzyjnie działające semafory, stacje i cała reszta szczegółów infrastruktury kolejowej zaprezentowane zostaną w skali H0, czyli w „standardowym” pomniejszeniu- skali 1:87. Niektórzy modelarze pieczołowicie odwzorowują rzeczywistość, ale to nie jest regułą.
- W projektowaniu makiet można wykazać się kreatywnością, budując dane odcinki, oczywiście z zachowaniem odpowiedniej skali - podkreśla Jarosław Felczak, przyznając, że modelarstwo to czasochłonne zajęcie, ale... - Zazwyczaj zajmujemy się tym czysto hobbystycznie, chociaż akurat w moim przypadku pasja przerodziła się w sposób na życie, ponieważ prowadzę w Bydgoszczy sklep modelarski i serwis modeli - mówi Jarosław Felczak.
Prawdziwą frajdę daje nie tylko budowanie modeli, ale i wprawianie ich w ruchu.
- Na makiecie ruch pociągów sterowany jest cyfrowo, dzięki czemu możliwe jest uruchomienie jednocześnie wielu lokomotyw. Nad tym wszystkim muszą zapanować zawiadujący ruchem na stacjach, jak i sami maszyniści prowadzący poszczególne składy - wyjaśnia nasz rozmówca.
Jarosław Felczak zapytany przez nas, czy wśród entuzjastów kolei w skali mikro zdarzają się także panie, odpowiada: - Oczywiście, że tak. Najlepszym tego przykładem jest nasza koleżanka Dorota, która zawsze bardzo aktywnie uczestniczy w takich imprezach, zarówno miejscowych, jak i wyjazdowych.

Odbywająca się w sobotę (5.10.) 10.00-18.00 i w niedzielę (6.10.) 10.00-16.00 wystawa z nazwy jest bydgoska, ale swe modele w Sali Gier CWZS Zawisza (ul. Gdańska 163) prezentują nie tylko bydgoszczanie. - Gościmy modelarzy m.in. z Torunia, Grudziądza, Gdańska i Warszawy. Oprócz naszej wspólnej makiety, przewidziane są także stoiska z modelami np. firmy Piko i jej testowym odcinkiem torowiska, na którym każdy chętny będzie mógł spróbować swych sił w sterowaniu lokomotywą - dodaje Jarosław Felczak, zapraszając wszystkich do zwiedzania wystawy.
