Było ich niemało, wpłynęło dokładnie 250 kart zgłoszeniowych, na niektórych znajdowało się nawet kilkanaście propozycji zmian. Założyć więc można, że bydgoszczanie przesłali około 1000 różnych pomysłów na komunikację miejską.
Część z nich się powtarzała, część wzajemnie wykluczała, więc ZDMiKP będzie musiał przysiąść nad wnioskami, by próbować wyciągnąć z nich jakąś średnią.
PRZECZYTAJ:[KONSULTACJE] Setki pomysłów na bydgoską jazdę
Dobra wiadomość jest taka, że bydgoszczanie coraz chętniej biorą udział w konsultacjach, bowiem widzą, że ich głos ma znaczenie. Akurat w komunikacji widać to najlepiej - naprawdę wiele uwag mieszkańców branych jest pod uwagę przy tzw. „trasowaniu” autobusów i tramwajów i zapewne tak będzie i w przypadku uruchomienia tramwaju do Fordonu. Choć próbować można, wszystkich jednak zadowolić się nie da.