Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Bończyk zaśpiewa Młynarskiego na Rzece Muzyki 2019 w Bydgoszczy. Absolutnie!

Justyna Tota
Justyna Tota
„Jacek Bończyk posiada wyjątkowe predyspozycje do zajmowania się piosenką aktorską” - tak o artyście pisał sam Wojciech Młynarski. W niedzielę (21 lipca) w amfiteatrze Opery Nova Jacek Bończyk przypomni nam twórczość Mistrza piosenki literackiej
„Jacek Bończyk posiada wyjątkowe predyspozycje do zajmowania się piosenką aktorską” - tak o artyście pisał sam Wojciech Młynarski. W niedzielę (21 lipca) w amfiteatrze Opery Nova Jacek Bończyk przypomni nam twórczość Mistrza piosenki literackiej D. Marciniak
- Zmierzyć się, jako wykonawca, ze strofami Młynarskiego to największa przyjemność, ale także wyzwanie. Za każdym razem - przyznaje Jacek Bończyk, który w niedzielę (21 lipca) o 19.00 wystąpi z recitalem na scenie Rzeki Muzyki 2019. W amfiteatrze Opery Nova nieść się będą wyjątkowe teksty piosenek Wojciecha Młynarskiego, przeplatane wspomnieniami i anegdotami o Mistrzu. Bowiem Młynarski dla Bończyka był i jest autorytetem absolutnym. Dlaczego? To przed koncertem zechciał nam zdradzić sam artysta.

W piosence aktorskiej sięga Pan (i czyni to znakomicie) nie tylko po utwory Wojciecha Młynarskiego, sam Pan też pisze i komponuje - co oddaje chociażby Pańska ostatnia płyta „Resume” - ale to właśnie Młynarski jest dla Pana Mistrzem absolutnym. Dlaczego?
Jacek Bończyk: Piosenki Wojtka pamiętam jeszcze z dzieciństwa, słyszałem je często w radiu, które w rodzinnym domu grało od rana do wieczora. Zapamiętywałem teksty, łapałem melodie. W ten sposób nasiąkałem twórczością Mistrza i zostało mi to do dziś. W dalszym ciągu odkrywam kolejne utwory, mając absolutną pewność, że obcuję z genialną twórczością niezastąpionego Artysty. Zmierzyć się, jako wykonawca, ze strofami Młynarskiego to z kolei największa przyjemność, ale także wyzwanie. Za każdym razem.

Przeczytałam anegdotę, którą podobno sam Pan kiedyś przytoczył, że jako młody artysta - w 1999 roku - wziął Pan udział w XVI Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki Francuskiej w Lubinie tylko po to, aby poznać Wojciecha Młynarskiego, zasiadającego w jury tegoż festiwalu. I okazało się, że to Wojciech Młynarski poznał się wtedy na Panu jako wykonawcy…
Jacek Bończyk: W istocie tak było. Bardzo chciałem poznać Wojciecha, a wiedząc, że co roku jesienią można Go spotkać w czasie festiwalu, ruszyłem spróbować swych sił wykonawczych, ale przede wszystkim, żeby z bliska poznać fenomenalnego twórcę. Musiało być nieźle z tym moim występem, bo otrzymałem wtedy nagrodę Grand Prix z rąk Mistrza. Kilka miesięcy po tym fakcie, Wojciech zadzwonił do mnie i zaproponował mi udział w spektaklu poświęconym twórczości G. Brassensa w Teatrze Rampa. Od tego czasu często razem pracowaliśmy nad koncertami, płytami – miałem wielkie szczęście, że taki autorytet jak Młynarski wziął mnie pod swoje skrzydła.

Recital „Absolutnie, czyli Bończyk śpiewa Młynarskiego”, z którym wystąpi Pan już w najbliższą niedzielę na Rzece Muzyki w Bydgoszczy, miał premierę jesienią ubiegłego roku. Pan tym recitalem przypomina nie tylko utwory Młynarskiego, ale i samą postać Mistrza… Czy to trochę taka osobista bardzo kontynuacja spektaklu „Młynarski obowiązkowo!”, który Pan wyreżyserował do scenariusza napisanego przez samego Wojciecha Młynarskiego?
Jacek Bończyk: Wojtek co jakiś czas pytał mnie – niby żartem – kiedy wreszcie zaśpiewam recital złożony tylko z jego utworów? Odpowiadałem mu, że niebawem to nastąpi, kiedy już uporam się z kolejnymi premierami w teatrze i innymi projektami, które miałem „rozgrzebane”. W rzeczy samej, pracowałem nad obiecanym recitalem, ale nie zdążyłem go zaprezentować przed Nim. A teraz – gram z dużym powodzeniem w ulubionym teatrze Wojtka, w Ateneum, na Scenie na Dole im. Wojciecha Młynarskiego. To moja wielka przyjemność i swoiste spłacanie długu wdzięczności.

Zdradzi Pan naszym Czytelnikom, która z piosenek Wojciecha Młynarskiego - tego całego oceanu blisko dwóch tysięcy napisanych przez Mistrza - jest tym szczególnym utworem dla Pana?
Jacek Bończyk: Uwielbiam ich zbyt wiele. Ale ostatnio rzuciłem się na bardzo głęboką wodę, bo włączyłem do repertuaru utwór „Ogrzej mnie” i według mnie to jeden z najważniejszych tekstów Wojciecha.

Jacek Bończyk

Jacek Bończyk
Jacek Bończyk materiały prasowe

- laureat Grand Prix XXI Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu w 2000 r., aktor teatralny i filmowy, piosenkarz, autor tekstów piosenek, scenarzysta i reżyser spektakli muzycznych. Absolwent Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Ma w swoim dorobku dziesiątki ról w spektaklach teatralnych, m.in. w takich tytułach jak: „Cabaret”, „Skrzypek na dachu”, „Śniadanie u Tiffany'ego”, „Sztukmistrz z Lublina”, „Chicago”, „Tuwim dla dorosłych”, „Klatka Wariatek”, a także role w filmach i serialach telewizyjnych.

Od 2010 roku członek Rady Artystycznej Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. W latach 2013–2016 dyrektor artystyczny Festiwalu Twórczości Wojciecha Młynarskiego. Od 2018 roku dyrektor artystyczny Teatru Rozrywki w Chorzowie.

Jacek Bończyk całe lata współpracował z Wojciechem Młynarskim. Sam Mistrz pisał o nim tak: „Jacek Bończyk posiada wyjątkowe predyspozycje do zajmowania się piosenką aktorską. Po pierwsze jest utalentowany. Po drugie ma gruntowne przygotowanie zawodowe, jest dobrym aktorem dramatycznym. Po trzecie jest muzykalny i po czwarte wreszcie – posiadł w znacznej mierze umiejętność najtrudniejszą połączenia tego wszystkiego w sceniczny skrót. Bo piosenka aktorska bazuje na owym skrócie, jest tym rodzajem teatru, gdzie wszystko dzieje się szybko, na zagranie całej roli przypada nie więcej niż trzy minuty".

W październiku 2018 odbyła się w Teatrze Ateneum premiera recitalu zatytułowanego „Absolutnie... czyli Bończyk śpiewa Młynarskiego”, który będziemy mogli wysłuchać na żywo podczas koncertu z cyklu Rzeka Muzyki 2019 w niedzielę (21 lipca) od godz. 19 w amfiteatrze Opery Nova, wstęp wolny.

Na scenie wystąpi Jacek Bończyk, a także dwóch towarzyszących mu muzyków: Fabian Włodarek (piano, akordeon) i Wojciech „Gumiś” Gumiński lub Paweł Pańta (kontrabas). Recital wypełniają piosenki doskonale znane, jak: „W co się bawić”, „Nie ma jak u mamy”, „Jesteśmy na wczasach”, „Dziewczyny bądźcie dla nas dobre na wiosnę”, „Bynajmniej”, „Ogrzej mnie”. Każdą z piosenek Jacek Bończyk poprzedza kilkoma słowami osobistego wyjaśnienia lub też anegdotą z życia Wojciecha Młynarskiego, jak przy tytułowym „Absolutnie” czy „Alkoholikach z mojej ulicy”.

Flash INFO, odcinek 24 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera