https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Ziemi 2020. Natura zaczęła się cudownie odradzać, gdy człowiek przebywa w kwarantannie

Justyna Tota
W ostatnich tygodniach natura bez człowieka miała się lepiej, my bez niej - źle
W ostatnich tygodniach natura bez człowieka miała się lepiej, my bez niej - źle Szymon Starnawski
W środę (22 kwietnia) w ponad 190 krajach obchodzony jest Dzień Ziemi. Świat ogarnięty przez epidemię jak nigdy powinien docenić naturę, która nabrała właśnie oddechu od destrukcyjnej działalności człowieka. Na jak długo?

„Z energią zmieńmy źródła” - to hasło tegorocznego Międzynarodowego Dnia Ziemi, poświęconego promocji odnawialnych źródeł energii i efektywności energetycznej. Nikt jednak nie ma wątpliwości, że dzisiejsze jubileuszowe obchody - 50 lat temu zapoczątkowane w Stanach Zjednoczonych, po raz 30. odbywające się w Polsce - będą podyktowane przez pandemię koronawirusa.

Większość bowiem wydarzeń promujących proekologiczne postawy odbędzie się online, jak np. warsztaty na żywo na dzienziemiwmk.pl, gdzie uczniowie i nauczyciele mogą uczestniczyć m.in. w wykładach ekspertów, start 22 kwietnia o godz. 11.40.

Tradycją obchodów stały się szkolne lub społeczne akcje sprzątania najbliższych okolic i lasów, wymiany odpadów na sadzonki czy sadzenie drzew. Ze względu na obostrzenia związane z epidemią wiele tego typu wydarzeń zawieszono. Są jednak też pozytywne aspekty - wystarczyły dwa tygodnie obostrzeń, w tym zakazu wstępu do lasów, by natura odrodziła się!

- Zwolnienie gospodarki, tak dramatyczne w skutkach dla naszych kieszeni, jest jednocześnie oddechem dla natury. Dzisiaj jak w soczewce możemy zaobserwować wpływ człowieka na naturalne środowisko - podkreśla Małgorzata Megger z Kujawsko-Pomorskiego Centrum Edukacji Ekologicznej w LPKiW „Myślęcinek”.

Nasza rozmówczyni wskazuje, że skutkiem pandemii jest m.in. zmniejszona emisja gazów cieplarnianych, praktycznie wstrzymany ruch lotniczy, znacznie ograniczony ruch drogowy czy ruch na magistralach morskich i kutrów rybackich, bo popyt na owoce morza i ryby generowały głównie restauracje.

- Wszystko to przyczyniło się do szybkiego odrodzenie się środowiska naturalnego. Dotychczas spłoszone pędem naszej cywilizacji dzikie zwierzęta nagle zaczęły pojawiać się w miejscach, gdzie nie było ich widać. W Zakopanem, w centrum miasta, można było zobaczyć spacerujące stado łań. W Bydgoszczy mogliśmy zaobserwować stado łosi coraz śmielej wkraczające w tkankę miejską. W Cape Town w Afryce od niedawna na ulicach przedmieścia zaobserwować można pingwiny - wymienia Małgorzata Megger.

Od poniedziałku można znów wejść do lasów czy parków, jak Myślęcinek, by być bliżej przyrody np. w ogrodzie botanicznym, a w okolicach odnowionego Centrum Edukacji Ekologicznej przejść ścieżki edukacyjne. Na terenie Myślęcinka należy zakrywać nos i usta. Pamiętać też trzeba, by nie chodzić dużymi grupami i mieć szacunek do natury, której tak bardzo potrzebujemy, zwłaszcza teraz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski