Wygląda na to, że także za pomocą liczb o statystykę się ocierających, władze miasta i wynajęta przez nie - no bo przecież ta analiza nie powstała za darmo - gdańska firma postanowili w cudowny sposób uzasadnić konieczność tegorocznych podwyżek opłat za wywóz śmieci.
Naprawdę chciałem zrozumieć mechanizm i przesłanki, które uzasadniają zaniżenie liczby mieszkańców Bydgoszczy - i to aż o 50 tysięcy. No i nie potrafię tego ogarnąć... Przecież oczywiste jest - operując chłopskim rozumem - że im mniej osób za coś płaci, tym płacić muszą więcej, bo inaczej bilans nie będzie się zgadzać.
PRZECZYTAJ:Tysiące dusz zgubione w śmieciach! [SKANDAL]
PRZECZYTAJ:Skarga na podwyżki cen śmieci w mieście trafiła do sądu administracyjnego
Wiedzą o tym niektórzy radni, wiedzą prezesi spółdzielni, wie jeden były polityk lewicy, który złożył skargę w sądzie administracyjnym. Tyle że na razie nic z tej wiedzy nie wynika. Pozostaje czekać na efekty działań i to, czy ratusz w ogóle się nimi przejmie.