Cztery razy tak - Szulerów znak

Natalia Kaczmarczyk, Marcin Szulkowski, Dominik Abłamowicz, Marek Wikarski i Miłosz Szulkowski otrzymali cztery razy „tak” od surowych jurorów: Adama Sztaby, Elżbiety Zapendowskiej, Wojtka Łozowskiego i Kory.

<!** Image 3 align=none alt="Image 186268" >

Piosenka „Obywatel Nowak Jan” w wykonaniu Szulerów, inowrocławskiej grupy grającej blues n roll czyli, jak mówią sami członkowie zespołu, tworzącego koktajl muzyczny składający się z rhythm and bluesa i rock and rolla oraz swingu i muzyki soul, podbił serca polsatowskiej publiczności oraz surowych jurorów programu Must be the Music. Tylko muzyka. <!** reklama>

- Bardzo stylowo, bardzo fajnie, świetnie – zachwycała się Elżbieta Zapendowska.

Najwięcej pochwał zebrała wokalistka Natalia Kaczmarczyk, która zachwyciła swoim głosem i Wojtka Łozowskiego, który dostrzegł w inowrocławiance „rasowość i charakterność” i Korę, która stwierdziła: - Pani jest cudowna. <!** Image 4 align=none alt="Image 186268" >

Występ inowrocławian gorąco przyjęła też publiczność zgromadzona na widowni. Mimo że zespół zebrał tak znakomite recenzje, inowrocławscy muzycy wcale nie byli przekonani do tego, by startować w programie.

- Byłam najbardziej na nie. Bałam się ocen i ludzi - przyznaje dziś Natalia Kaczmarczyk.

- Nasz basista Marek był najbardziej nagrzany na ten występ i bardzo nas wszystkich namawiał. Zachęcało nas też dużo znajomych. Pewnie, gdyby casting nie odbywał się w Bydgoszczy, to w ogóle byśmy nie wzięli w nim udziału. Miałem dobre przeczucia, że „Obywatel Nowak Jan” to jest odpowiedni utwór i zdobędzie pozytywne oceny. Łozo docenił, że to fajna kompozycja – mówi perkusista Miłosz Szulkowski.

Szulerzy są jedyną bluesową grupą, która zakwalifikowała się do udziału w programie. O tym, kto dojdzie do finału decydować będą jednak widzowie.

- Nie myślimy o dojściu do finału, ale bardzo chcielibyśmy wejść do półfinału. Konkurencja jest ogromna, bo wielu znakomitych wykonawców odpadło. W castingach wzięło udział prawie 20 tysięcy, a do tego etapu, co my przeszło 150 wykonawców. Jak znajdziemy się w gronie 32 najlepszych, to nam wystarczy -deklaruje menadżer zespołu, Zbigniew Szulkowski.