Bydgoska biogazownia rozwiąże problem selektywnej zbiórki odpadów

Zobacz wideo: Rybi Rynek w Bydgoszczy - jakie zmiany nas czekają?

Normy co roku są zaostrzane i oczywistym staje się fakt, że sama segregacja - prowadzona przez mieszkańców z różnym skutkiem - już nie wystarczy. Tym bardziej, że zmienia się też strumień odpadów. W całej masie śmieci mniej jest odpadów zmieszanych, coraz więcej - bioodpadów. To właśnie ich zagospodarowanie ma być odpowiedzią na wszystkie problemy - wysokich cen, unijnych norm i recyklingu.

- W 2035 roku wskaźnik recyklingu będzie musiał wynieść 65 procent. Obecnie nie ma gminy w Polsce, która do tego pułapu się zbliża. W 2022 roku obowiązujący wskaźnik to 25 procent. My ten wskaźnik osiągniemy już za rok 2021. Ale próg podnosi się każdego roku i musimy za nim nadążyć - mówi Michał Sztybel, wiceprezydent Bydgoszczy.

Rozwiązaniem problemu ma być biogazownia. Nad projektem bydgoski samorząd z partnerami ze Stowarzyszenia Metropolia Bydgoszcz pracował od dłuższego czasu. Jeśli odpady zielone trafią do biogazowni, to ich całkowita masa wliczana jest bowiem do poziomu recyklingu. Żadna inna frakcja nie daje takiej gwarancji. Nawet z najlepiej segregowanego plastiku udaje się odzyskać połowę surowca.

- Samorządy stoją przed wyzwaniami, takimi jak drastyczne podwyżki cen. Dość powiedzieć, że ceny wywozu w skali kraju wzrosły o 77 procent. Mamy za mało instalacji do przetwarzania odpadów, inwestycje w tym zakresie są konieczne, ale potrzeba na nie kilkanaście miliardów złotych. Osiągnięcie wskaźników recyklingu, rozumianego nie jako to, co segregują mieszkańcy do pojemników, ale to, co udaje się wykorzystać dalej, będzie trudne - zauważa Michał Sztybel.

Cel porozumień z gminami jest ambitny - zagospodarowanie wszystkich odpadów z terenów Metropolii Bydgoszcz. W planie jest budowa dwóch instalacji - pierwsza to biogazownia, druga to instalacja do segregacji odpadów. Ta istnieje już na terenie ProNatury, ale nowa pozwoli nie tylko na lepsze wykorzystanie surowca, ale przede wszystkim umożliwi zwiększenie możliwości jego odzyskiwania

Obecnie stacja segregacji ProNatury jest w stanie "obsłużyć" 30 tysięcy ton odpadów, po zakończeniu inwestycji, jeśli będzie pracować w systemie dwuzmianowym, przetworzy dwa razy tyle. Na teraz cały teren Metropolii Bydgoszcz jest w stanie dostarczyć około 46 tysięcy ton odpadów selektywnych rocznie, co daje instalacji jeszcze spory zapas. Stację, która umożliwi pozyskiwanie nawet kilkunastu podfrakcji odpadów zbuduje Ebud, zacznie działać w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Biogazowania to bardziej skomplikowany projekt. Bydgoszcz szuka źródeł jego finansowania, ale musi zapewnić odpowiedni strumień odpadów, by udało się go zrealizować. Stąd porozumienia z gminami (sześć samorządów już umowy podpisało, inne zrobią to w najbliższym czasie). Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, budowę biogazowni (na dawnym składowisku odpadów przy ul. Prądocińskiej) zakończymy w 2024 roku. Gaz pozyskiwany z biogazowni będzie mógł zasilać nawet 130 śmieciarek, a surowiec - po uzyskaniu certyfikatów - posłuży do produkcji nawozów dla rolnictwa. Biogazownia przetworzy wszystkie dostarczane przez gminy odpady bio.