Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bez popisówy!

Redakcja
Akademia Muzyczna im. Feliksa Nowowiejskiego z estrady Filharmonii Pomorskiej wypuści w świat utalentowany narybek, a kilka dni później melomani usłyszą, co z młodych zdolnych wyrasta po wielu latach pracy.

Akademia Muzyczna im. Feliksa Nowowiejskiego z estrady Filharmonii Pomorskiej wypuści w świat utalentowany narybek, a kilka dni później melomani usłyszą, co z młodych zdolnych wyrasta po wielu latach pracy.

<!** Image 2 align=none alt="Image 189357" >

Na popisy magistrantów bydgoskiej uczelni muzycznej filharmonia zaprasza 18 maja o godz. 19.00. <!** reklama>

Młodzi (6 osób) zaprezentują swój talent w bardzo różnorodnym i atrakcyjnym programie, a wystąpią pod dyrekcją szefa - dyrygenta Orkiestry Symfonicznej FP - maestro Tadeusza Wojciechowskiego. Wśród dyplomantów powitamy Michała Karola Szymanowskiego (na zdjęciu obok) z klasy fortepianu Katarzyny Popowej-Zydroń oraz z klasy dyrygentury Zygmunta Rycherta. Szymanowski dał się poznać jako laureat wielu konkursów i festiwali. Prywatnie to bardzo sympatyczny chłopak o przezwisku „Blazik”.

Muzykuje i majsterkuje

- Moja starsza siostra Karolina, gdy miałem przyjść na świat, stwierdziła, że będę miał na imię „Blazik”. I tak

od tego czasu cała rodzina i koledzy z podwórka wołają na mnie Blazik. - wyjaśniał pianista na łamach „Expressu Bydgoskiego”. Pan Michał zaznaczył również, że nie samą muzyką żyje. Nigdy nie przesadzał z ćwiczeniami. Uwielbia sport, m.in. piłkę nożną, a także chodzenie po górach. Nie stroni też od prac domowych. - Gdy mamy nie ma w domu, to z tatą na zmianę gotujemy. Obowiązuje podział ról w domu. Jednego dnia ja sprzątam albo wynoszę śmieci. Potrafię grać, ale i potrafię naprawić gniazdko - chwalił się nam muzyk.

W czasie koncertu dyplomantów usłyszymy także: Macieja Drapińskiego (akordeonista), Marka Murawę (baryton), Pawła Krasulaka (tenor), Ewę Banasiak (sopran), Bartosza Sosnowskiego (pianista).

23 maja czas na ponowne spotkanie publiczności z Bułgarem Vesselinem Stanevem, któremu za młodu (tak jak naszym dyplomantom) wróżono wielką karierę. Oczekiwania stały się rzeczywistością. Stanev specjalizuje się dziś w muzyce Liszta. Jako jeden z nielicznych nagrał wszystkie „Etiudy transcendentalne” mistrza. Staneva wychwala prasa całego świata. Rosyjska „Prawda”, przy okazji kolejnego koncertu absolwenta moskiewskiego konserwatorium, napisała, że Vesselin gra Bacha tak, jakby znał Bacha, jakby żył w jego epoce, dalej, że Beethovena interpretuje ze swobodą iście XIX-wieczną, a w jego Chopinie słychać całą orkiestrę!

Bez popisów

Vesselin, jako wielki talent pianistyczny, stroni od nonszalancji, tak modnej wśród niektórych współczesnych gwiazd muzyki klasycznej. Rosyjski recenzent napisał, z wyraźną ulgą, że jest wdzięczny Stanevowi za to, że nie podlizuje się publiczności i nie wykonuje na scenie efekciarskich gestów. Zresztą, on i bez tego rzuca na kolana!

Ostatnia wizyta Staneva w Filharmonii Pomorskiej w Bydgoszczy (w zeszłym roku) skończyła się entuzjastycznymi brawami publiczności na stojąco. Tym razem też może być gorąco. W repertuarze znalazł się bowiem znakomity Koncert fortepianowy A-dur KV 414 W.A. Mozarta. Po przerwie zabrzmi zaś kwartet smyczkowy „Śmierć i dziewczyna” Schuberta.

Na koniec propozycja dla mam. Życzenia z okazji ich święta złoży (za pomocą arii oraz pieśni neapolitańskiej i latynoskiej) 25 maja o godz. 19.00 trzech tenorów: Tomasz Kuk, Adam Sobierajski, Adam Zdunikowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!