Dlatego z ulgą, bo pierwotnie remont miał się zakończyć w... kwietniu ubiegłego roku. Termin był kilka razy przesuwany, a śluza do dzisiaj przypomina plac budowy i końca remontu nie widać.
PRZECZYTAJ:Turyści do Bydgoszczy nie dopłyną
Podobno ze względów technicznych to najbardziej skomplikowana modernizacja ze wszystkich prowadzonych na Bydgoskim Węźle Wodnym. Jakoś trudno w to uwierzyć. Jak twierdzą fachowcy, remont śluzy na Okolu, wbrew pozorom, może być trudniejszy. To co tu snuć jakieś plany rozwoju wodnej turystyki?