[break]
- Przejeżdżając tramwajem ulicą Wojska Polskiego od ronda Kujawskiego, w okolicach Zielonych Arkad, można się nabawić choroby morskiej. Trzęsie, a hałas w środku wozu jest taki, że w ogóle nie można rozmawiać. Czy nie można coś zrobić z tym torowiskiem? - pyta nasz Czytelnik.
Mieszkańcy ulic, wzdłuż których przebiegają linie tramwajowe, skarżą się na hałas.
- Szczególnie wieczorem i rano hałas jest nie do wytrzymania. Wszystko tak drży, że zrywamy się na równe nogi. Wielokrotnie zgłaszałem sprawę w zarządzie dróg, ale bez skutku. Moim zdaniem, powinny być wymienione podkłady, bo są już zupełnie powybijane -mówi mieszkaniec ulicy Nakielskiej.
By było ciszej...
Takie remonty, gdzie wymienione zostają szyny, podkłady i podbudowa pod torowisko, o ile nie eliminują hałasu, to w znaczny sposób go ograniczają. Jednak, jak pokreśla rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji, Krzysztof Kosiedowski, koszt takiej inwestycji jest ogromny. W ostatnich latach generalne remonty torowisk przeprowadzono, między innymi, na ulicach Gdańskiej, Focha, trwa etapowo wymiana torowiska na Chodkiewicza.
- Mamy świadomość tego, że hałas wywołany przez przejeżdżające tramwaje jest bardzo uciążliwy dla mieszkańców. Przy tych ulicach, gdzie jest to szczególnie kłopotliwe, wprowadzamy ograniczenie prędkości dla tramwajów - mówi Krzysztof Kosiedowski.
Po szynach w Bydgoszczy w większości jeździ stary tabor. Wyeksploatowane „konstale” też przyczyniają się do tego, że decybele gwałtownie skaczą w górę.
Na hałas od dawna skarżą się mieszkańcy Perłowej. Proponowano ustawienie wzdłuż torowiska na tej ulicy ekranów dźwiękochłonnych.
Ekrany nie zawsze się sprawdzają
Problemem jest wysokość tych ekranów.
- Ulgę odczują ci lokatorzy, którzy mają mieszkania poniżej krawędzi ekranu. Mieszkańcy wyższych kondygnacji ten hałas odczują jeszcze bardziej. Poza tym te osłony mogą stać tylko z jednej strony ulicy, bo ten dźwięk musi mieć gdzieś ujście. Takie przypadki były, m.in., w Poznaniu i Warszawie, ekrany zmieniają cyrkulację powietrza. Po ich ustawieniu w mieszkaniach pojawiła się wilgoć. Pewnym rozwiązaniem mogłyby być pasy zieleni, ale one na pewno nie ograniczą hałasu tak, jak osłony dźwiękochłonne - tłumaczy Krzysztof Kosiedowski.