W podróż do kraju ogarniętego wojną wolontariusze bydgoskiego stowarzyszenia wyruszyli w nocy z 22 na 23 maja. Nad całością tej wyprawy czuwała Magdalena Derengowska, która wzięła na swoje barki całą logistykę związaną z wyjazdem. Razem z nią na Ukrainę pojechali Grzegorz Derengowski i Paweł Siuda.
- Dary trafią do Mikołajewa, ale też do obwodu mikołajewskiego, zaporowskiego i chersońskiego - mówi Adam Jaworski, prezes Stowarzyszenia Dzięki Wam w Bydgoszczy. - Przede wszystkim jako stowarzyszenie wspieramy Ukraińców, którzy schronili się w Bydgoszczy i przebywają w naszym mieście, ale od czasu do czasu w miarę możliwości wysyłamy także większy transport na Ukrainę.
To już trzeci tak duży transport z pomocą humanitarną. Poprzednie dwa pojechały na Ukrainę w kwietniu i listopadzie 2023 roku. Podczas tego ostatniego wyjazdu w sumie trafiło tam prawie 1,3 tony darów. Samej odzieży było pół tony, do tego, m.in., 140 kg żywności i 280 kg środków higienicznych i opatrunkowych.
- Chcemy kontynuować tę pomoc, dlatego zdecydowaliśmy się kolejny raz wesprzeć w ten sposób Ukrainę - mówi Adam Jaworski. - Mamy kontakt z panią Swietłaną z Mikołajewa, która po wybuchu wojny w jej kraju, znalazła przez jakiś czas schronienie w Bydgoszczy, a potem wróciła na Ukrainę, by pomagać swoim rodakom na miejscu. Dzięki temu wiemy, jakie są tam potrzeby i pomoc jest celowana.
Jak zaznacza Adam Jaworski, to nie była łatwa akcja pod względem logistycznym, bo należało pozałatwiać wszystkie pozwolenia, zebrać i przygotować dary.
- Tym wszystkim zajęła się właśnie Magdalena Derengowska, która pilotowała także nasze poprzednie dwa transporty na Ukrainę, we współpracy z Victorią Dotsenko z Fundacji Victoria z Bydgoszczy - informuje Adam Jaworski.
Na wyjazd prezes Stowarzyszenia Dzięki Wam udostępnił busa ze swojej firmy Adam-Pol. Wielkie pakowanie darów odbyło się w środę (22 maja) po południu, po czym nastąpił wyjazd.
- Wśród darów są, m.in., środki opatrunkowe i leki, żywność z długim terminem przydatności np. kasze, makarony, konserwy, herbata, słodycze - mówi Adam Jaworski. - Na Ukrainę trafi też sporo odzieży, sprzęt rehabilitacyjny, w tym wózki inwalidzkie, balkoniki i ortezy oraz dwa agregaty prądotwórcze, a ponadto karma dla zwierząt i mundury dla wojska. Wszystkie dary zostały posegregowane, kartony opisane i zważone, bo takie są wymogi.
Do Bydgoszczy uczestnicy tej wyprawy mają wrócić z końcem tygodnia.
