Zobacz wideo: Odkrywamy Bydgoszcz. Bartodzieje kiedyś i dziś:

Jak informuje prof. Aleksandra Simińska z Katedry Architektury Wnętrz na Wydziale Sztuk Projektowych Politechniki Bydgoskiej, w konkursie wzięło udział bardzo dużo osób z Krakowa, bo tam jest silne środowisko artystyczne i Akademia Sztuk Pięknych, ale też z całej Polski. W tym roku konkurs ma charakter międzynarodowy.
Do tegorocznej V edycji konkursu zgłosiło się 445 autorów, którzy przesłali łącznie 1196 obrazów. Jury (pięciu malarzy ze środowiska artystycznego Bydgoszczy, Krakowa, Lublina, Rzeszowa i Warszawy) wybrało do finału 67 malarzy i 120 prac. W tym roku wśród prac są wyjątkowe obrazy dotyczące dramatów za naszą wschodnią granicą.
- Ten konkurs nie ma ograniczeń artystycznych, formatu, techniki malarskiej, nie trzeba kończyć studiów artystycznych, ma charakter otwarty, stąd duży udział bardzo młodych osób - wyjaśnia prof. Aleksandra Simińska.
Część uczestników to studenci ASP, ale są też w tym gronie dojrzali artyści z poważnym dorobkiem.
Od wtorku, w Galerii Miejskiej bwa można oglądać wystawę pokonkursową. Wystawa eksponowana na dwóch piętrach, na powierzchni około 900 metrów kwadratowych mieści obrazy zarówno ponad 4-metrowe jak i te kameralne. Wystawie towarzyszy katalog ze wszystkimi reprodukcjami zakwalifikowanych malarzy, notami biograficznymi i recenzjami. Czynna będzie do 27 listopada.
Organizatorem Ogólnopolskiego Konkursu Malarskiego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy jest Związek Polskich Artystów Plastyków w Bydgoszczy.