MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trochę się dziwię...

Ewa Czarnowska-Woźniak
Ewa Czarnowska-Woźniak
Śledzę zmiany w polityce oświatowej miasta od wielu, wielu lat. Z całą odpowiedzialnością mogę więc pochwalić obowiązującą strategię łączenia kierunków kształcenia z potrzebami lokalnego rynku pracy.

Bydgoszcz przykłada się wybitnie do tego, by uczyć przede wszystkim w zawodach, które czekają na wykonawców. Jestem przekonana, że te słowa mogą potwierdzić pracodawcy. Niestety, wysiłki te nie za bardzo doceniają najbardziej zainteresowani.

Wiem, że nam, rodzicom, najczęściej wydaje się, że nasze dzieci są za „dobre” na to, by pójść do zawodówki, choć ani predyspozycje, ani oceny, ani nawet chęci przyszłego słabego ucznia liceum czy technikum tego nie potwierdzają.

CZYTAJ TEŻ:Dlaczego młodzież nie wybiera kształcenia w zawodach, które dają gwarancję zatrudnienia?

A takie myślenie rodzi potem sfrustrowanego bezrobotnego, na którego wcześniej czekał dobry zawód i otwarta droga do podnoszenia kwalifikacji. Kilkanaście planowanych od września w Bydgoszczy klas zawodowych nie zostanie otwartych. Szkoda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski