Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strach ma wielkie oczy [SZEŚCIOLATKI W SZKOLE]

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska Filip Kowalkowski
Przy okazji wizyty w Szkole Podstawowej nr 10, gdzie ratusz zainaugurował kampanię „6-latki już tu są!”, ucięłam sobie pogawędkę z dwiema mamami, których dzieci w wieku 6 lat poszły do I klasy.

Zarówno pani Justyna, jak i Emilia nie żałują tej decyzji. Choć trochę się obawiały, jak to będzie, to jednak ich pociechy zrobiły w szkole duże postępy. Nawiązały nowe przyjaźnie, a przy okazji dobrze się bawią, bo w szkole jest fajna sala zabaw, a w niej klocki, samochody i wielki miś, do którego można się przytulić w chwili słabości. Co podobno bardzo pomaga dzieciom.

O ile Jakub, syn pani Justyny, szybko zaaklimatyzował się w szkole, to Alan - syn pani Emilii - potrzebował na to trochę więcej czasu. Obie mamy są przekonane, że podjęły mądrą decyzję, ale też podkreślały: „Każde dziecko jest inne”.

PRZECZYTAJ:Wielkie kuszenie sześciolatków [KAMPANIA RUSZYŁA]

PRZECZYTAJ:„6-latki już tu są” - ruszyła kampania oświatowa adresowana do rodziców

Zgadzam się z opinią, że to rodzice najlepiej wiedzą, co dla ich pociech jest najlepsze. Czasem jednak dorośli niepotrzebnie przenoszą na dzieci swoje lęki i obawy. Zamiast straszyć dzieci szkołą, może lepiej pokazać im, gdzie będą się uczyć. Właśnie nadarza się ku temu okazja. Często strach ma wielkie oczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!