Stoicki spokój w cenie

Pierwszy z nich dotyczy drogowców. Czego by nie zrobili i jak bardzo by się nie starali, niezależnie od tego, jak szybko by zareagowali, to i tak zawsze w powszechnej opinii poruszających się po drogach zostaną „objechani” za to, że znów zaspali.

Drugim takim bankowo powtarzanym wszem i wobec stwierdzeniem jest to, że „nie mogłem wymienić opon, bo wszędzie były długie kolejki, a ja nie mam czasu w nich stać”, dodatkowo połączone z utyskiwaniem na współobywateli, że zamiast uczynić to w porę, to, jak zwykle, czekali na ostatnią chwilę, akurat wtedy, gdy mówiący te słowa postanowił się za wymianę zabrać.

Patrząc na długie kolejki w salonach operatorów sieci komórkowych, chcących zarejestrować telefony na kartę (do końca stycznia 2017 roku, czas był od bodajże lipca) śmiem twierdzić, że niczego w tej materii zmienić się nie da. Że tak już będzie zawsze i w tej sytuacji trzeba tylko zachowywać stoicki spokój.