Wybrańcy bogów umierają młodo i... wtedy dopiero stają się wybrańcami ludzi. Błądząc po Facebooku, zawędrowałem na trzy grupy, skupione pod identyczną nazwą: „Sprawa śmierci Magdaleny Żuk”. W czwartek w południe łącznie zrzeszały... 85 295 członków. Ciekawe, ilu znajomych w sieci miała panna Magda za życia?
Nie wierzę, by grupowe śledzenie śledztwa w sprawie śmierci młodej Polki w Egipcie komukolwiek przyniosło pożytek. Sam natomiast chętnie rozejrzałbym się w grupie także kojarzącej się ze śmiercią, lecz dotyczącej ludzi, których dzielą od Magdaleny Żuk przynajmniej dwa pokolenia. Myślę o wypadkach spowodowanych przez kierowców z wieloma krzyżykami na karku. Dyskusję wokół zmiany przepisów, które zezwalają na kierowanie samochodami ludziom w zaawansowanym wieku, podsyca każdy tragiczny wypadek z takim sprawcą. W Bydgoszczy ostatnio trafił do sądu akt oskarżenia przeciwko 77-letniemu mężczyźnie, który przy skrzyżowaniu Ogińskiego z Chodkiewicza przejechał na pasach 6-letniego chłopca. W ubiegłą niedzielę natomiast karambol na odcinku Gdańskiej, łączącym myślęciński park z miastem, spowodował ponad 80-letni działkowicz. Wyjeżdżając z ogrodu, wpakował się na jezdni pod koła jadącego z pierwszeństwem kierowcy citroena. Ten drugi i tak może mówić o szczęściu, bo wprawdzie auto oddał na szmelc, ale na zdrowiu nie poniósł większej szkody.
Czytaj: Karambol na Gdańskiej [ZDJĘCIA]
Sprawcy zaś zaszkodziło pierwsze mocniejsze słońce czy może za dużo wypielonych na kolanach grządek? W internecie trafiłem na raport o starszych kierowcach, przygotowany przez Instytut Transportu Drogowego Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Warszawie. Zawiera on ciekawe spostrzeżenia. Otóż międzynarodowe badania wykazały, że wzrost liczby aktywnych kierowców w starszym wieku ma nieznaczny wpływ na liczbę śmiertelnych wypadków, ale jest ściśle związany z liczbą wypadków, w których są ranni. I uwaga! Połowa wypadków z udziałem starszych kierowców ma miejsce na skrzyżowaniach, podczas gdy udział w tego rodzaju wypadkach kierowców w średnim wieku wynosi tylko 21 proc. „Skrzyżowania w terenie zabudowanym są elementem podwyższającym prawdopodobieństwo wypadku z udziałem osób starszych, szczególnie zderzeń bocznych” - zauważają autorzy raportu. Ma to związek z kłopotami z podzielnością uwagi, postrzeganiem, zawężeniem pola widzenia i słabą wrażliwością kontrastu, oceną odległości i czasem wykonywania manewru.
Przeczytaj też: Fordon. Dochodzi tu do wypadków. Sygnalizacji jednak nie będzie
Jak temu przeciwdziałać, skoro wiadomo, że odsetek ludzi starszych w społeczeństwie będzie wzrastał i wobec tego raczej nie doczekamy się restrykcyjnych przepisów dotyczących wieku kierowców? Wnioski z dwóch opisanych wyżej wypadków w Bydgoszczy mogą być następujące. Po pierwsze, im mniej zielonych strzałek na sygnalizatorach świetlnych, tym dla starszych kierowców lepiej (maleją problemy z podzielnością uwagi i spostrzegawczością). Po drugie, im więcej znaków ostrzegawczych i szykan przed wyjazdami z kompleksów ogródków działkowych na jezdnie, tym łatwiej zmęczonemu i rozkojarzonemu działkowiczowi wrócić do rzeczywistości. Myślę, że zbudowanie progów zwalniających pomiędzy bramą wyjazdową i ruchliwą drogą zapobiegłoby niektórym nieszczęściom.
Dlaczego warto nosić odblaski? Mówi Sławek Piotrowski.