- Najbardziej feralne skrzyżowanie - mówi się o tym miejscu w Fordonie. W maju rozbito tu kilka aut, dwie osoby zostały ranne. Jak rozwiązać problem?
W cieniu wczorajszej tragedii na rondzie Fordońskim na plan dalszy może zejść najbardziej „stłuczkogenne” skrzyżowanie w nowym Fordonie, ale dyskusja wokół konieczności rozwiązania problemu pojawia się za każdym razem (gorąca zwłaszcza w mediach społecznościowych), gdy zderzą się tam samochody. A dzieje się tak często...
Jeden z wypadków wydarzył się w 2016 roku:
Groźny wypadek na Pelplińskiej. Dwie osoby trafiły do szpitala
4 maja 2017 - odnotowano tam kolizję dwóch aut, na szczęście bez ofiar. Pięć dni później - kolizję trzech samochodów, dwie osoby wymagały pomocy lekarskiej. Przed rokiem - dwoje rannych. Za każdym razem przyczyna ta sama: wymuszenie pierwszeństwa.
Przed dwoma laty w Zarządzie Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej interweniowała Rada Osiedla Tatrzańskiego, postulując zamontowanie w tym miejscu sygnalizacji świetlnej. ZDMiKP przeanalizował widoczność i ruch na skrzyżowaniu - ta pierwsza jest doskonała, natężenie ruchu również nie jest niczym nadzwyczajnym. W opinii Zarządu, sygnalizatory nie są więc w tym miejscu potrzebne. Również statystyki policyjne odnotowują „tylko” po kilka zdarzeń - zazwyczaj stłuczek - rocznie. Są w Bydgoszczy znacznie gorsze miejsca. Skąd więc zła sława i często zdarzające się w tym miejscu „dzwony”, o których nie zawsze informowana jest policja?
Skrzyżowanie ma swoich „fanów” w internecie. Podczas dyskusji, wskazywana jest główna przyczyna - ludzka nieuwaga, czasem głupota. Na mapie kilkuwlotowe skrzyżowanie obok kościoła wygląda prosto, jest jednak dość szerokie, przez co „zachęca” kierowców do wjazdu. Tymczasem samochodów na ulicach przybywa, więc pojawiają się kolejne wnioski o sygnalizację świetlną lub przebudowę na skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Ostatnie lata wskazują jednak, że na polepszenie sytuacji liczyć nie ma co. Wymagałoby to bowiem podjęcia decyzji o zmianach na feralnym skrzyżowaniu. A jako się rzekło, eksperci od drogownictwa takiej potrzeby nie widzą...
Czytaj więcej w sobotę w "Tygodniku Fordon"
Polub "Express" na Facebooku
Ile czasu zajmuje przejście ronda Fordońskiego w Bydgoszczy [godziny szczytu]