Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raport kierowcy z oblężonego Wzgórza Wolności

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Czy Horror pod Zielonymi Arkadami skończy się zaraz po świętach?
Czy Horror pod Zielonymi Arkadami skończy się zaraz po świętach? Dariusz Bloch
Z własnej, nieprzymuszonej woli część ostatniej niedzieli zmarnowałem przeciskając się wokół Zielonych Arkad. Przyznam się, że nadal nie wiem, na czym polega łamane pierwszeństwo, jakie ponoć tam obowiązuje. Skoro piszę te słowa, i to obiema dłońmi, to wiedza o łamanym pierwszeństwie nie jest chyba jednak potrzebna, by się tam nie połamać.

Zniechęcony niedzielnymi doświadczeniami, w poniedziałek, w porannym szczycie postanowiłem Zielone Arkady ominąć szerokim łukiem i przebić się od południa na drugi brzeg Brdy z wykorzystaniem Trasy Uniwersyteckiej. Gdy po odstanych w korku kilku cyklach świateł dotarłem wreszcie do skrzyżowania z Wojska Polskiego i rzuciłem okiem w lewo, w stronę galerii, to przekonałem się, że wyszedłem na frajera. W pobliżu tymczasowego rondka ujrzałem raptem kilka aut, wolno bo wolno, ale bez zatrzymywania się sunących w stronę Kujawskiej.

We wtorek rano postanowiłem zatem zaryzykować i mimo że miałem wkrótce terminowe zajęcia, postawić na Kujawską od początku do końca. Efekt? Cały rozkopany odcinek, od stacji Orlenu na Kujawskiej do ronda Jagiellonów, przejechałem dokładnie w 6 minut. Tak szybko w szczycie tamtędy nie przedostałem się ani przed przekładką ruchu, ani nawet przed początkiem budowy trasy tramwajowej.

W środę, co było dla mnie samego nie do wiary, wyśrubowałem swój rekord. Od Orlenu na Kujawskiej do ronda Jagiellonów „przemknąłem” w 5 minut! Tego samego dnia jednak, około południa, przyszło mi przebijać się przez okolice Zielonych Arkad od strony Szwederowa. Okazało się, że o tej zwykle spokojnej dla ruchu porze korek był już solidny i zelżał dopiero przy Trasie Uniwersyteckiej. Wtedy doznałem olśnienia. Niezrozumiałe dla mnie fale korków mniej mają tam teraz wspólnego z porannym i popołudniowym szczytem, a więcej z okresem przedświątecznym i godzinami otwarcia Zielonych Arkad.

Pierwszym wniosek, jaki składam w mym raporcie z oblężonego przez auta wzgórza, brzmi: o sprawności obecnego układu ruchu w tej okolicy będzie można coś odpowiedzialnie powiedzieć dopiero po świętach. Na razie zaś z przekonaniem mogę stwierdzić jedno: kto puścił ruch z Kujawskiej w stronę Sierocej i dalej Nową, aż do skrzyżowania z Lenartowicza, ten igra ludzkim życiem. Nadjeżdżający tam z naprzeciwka kierowcy dokonują cudów zręczności, by nie staranować siebie i zaparkowanych na tych ulicach samochodów mieszkańców.

Jest i ważniejsze pytanie. Jak będzie wyglądał ruch na Kujawskiej i dwóch rondach (Bernardynów i Kujawskim), gdy przebudowa dobiegnie końca? Kolega, który zna się na budownictwie, gotów był się ze mną założyć, że wobec rezygnacji z dwupoziomowych skrzyżowań nigdy tam nie będzie jeździło się normalnie. Ja optymistycznie przekonywałem, że przecież ktoś z głową musiał to policzyć i zatwierdzić. Czy drugi raz nie wyjdę na frajera? Boję się tego za każdym razem, gdy wieczorem wbijam się z Karpackiej w Aleję Jana Pawła II, z duszą na ramieniu lawirując wśród aut, unieruchomionych na kilkaset metrów przed rondem Inowrocławskim. Oby oszczędności w przebudowie ruchu na górnym tarasie miasta przez następne długie lata nie wychodziły nam bokiem.

Wiadukt wzdłuż ulicy Wojska Polskiego, wiadukty Warszawskie, most Bernardyński, most Esperanto... Codziennie jeździmy i chodzimy w tych miejscach. Zapraszamy Was w podróż kilkadziesiąt lat wstecz - zobaczcie na archiwalnych zdjęciach, jak budowano/lub remontowano bydgoskie mosty i wiadukty. Publikujemy też  archiwalne fotografie przedstawiające dobrze znane bydgoskie konstrukcje. W niektórych miejscach sporo się od tego czasu zmieniło, w innych czas jakby się zatrzymał...

Mosty i wiadukty w Bydgoszczy. Tak je budowano. Zobacz archi...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera